wtorek, 9 maja 2017

WHAT'S ON MY FACE #13 | ... BO UWIELBIAM SMOKY EYE NA CO DZIEŃ


Odkąd jestem w posiadaniu, aż 4 paletek z I Heart Makeup także za każdym razem sięgam po cienie tej firmy do wykonania makijażu dziennego. Mogłyście u mnie widzieć wiele postów z serii WOMF, ale każdy mimo wszystko jest wykonany nieco inaczej, ale w mimo wszystko podobnie. Jeśli chcecie dowiedzieć się szczegółów dotyczących tego makijażu oraz jakie kosmetyki użyłam do jego wykonania, to zapraszam do dalszego czytania...


| TWARZ |

Jest to chyba pierwszy makijaż w którym użyłam róż od Lovely. Nim zapewne nikt sobie nie zrobi krzywdy, bo przyznam, że po cudownym rozświetlaczu i jego pigmentacji, to myślałam, że róż też będzie intensywniejszy. Mimo wszystko ma ładny odcień. Tutaj 90% tych samych kosmetyków, co w ostatnich postach z serii WOMF:.

- Baza: Wibo Primer Base [recenzja KLIK],
- Podkład: Pierre Rene Skin Balance Cover nr 20 oraz nr 23 [recenzja KLIK],
- Korektor: Eveline Art Scenic Proffesional Make-Up nr 05 Nude [recenzja KLIK],
- Puder: Bell 2 Skin Pocket Mat nr 044 Beige [słów klika TU],
- Bronzer do opalizowania: Pierre Rene Bronzing Powder nr 01 [recenzja KLIK],
- Bronzer do mocniejszego konturu: Miyo Sun Kissed [recenzja KLIK],
- Róż: Lovely Natural Beauty Blusher 01,
- Rozświetlacz: Lovely Gold Highlighter [recenzja KLIK].


| OCZY I BRWI |

Nie pamiętam już dokładnie dlaczego postawiłam na taką kolorystykę, ale wiem, że wybierałam się na wieczorne odwiedziny do rodziny. Wtedy tak jakoś bardzo chciałam przydymić powiekę nad załamaniem matowy brązem, zaś zewnętrzny kącik przyciemnić delikatnie granatową czernią z drobinkami i przede wszystkim użyć najpiękniejszego cienia z palety I Heart Makeup - Vice. W skład kosmetyków użytych właśnie w makijażu oczu i brwi weszły:

- Korektor pod oczy: Eveline Art Scenic Proffesional Make-Up nr 05 Nude [recenzja KLIK],
- Wosk do brwi: Pierre Rene Eyebrow Set [recenzja KLIK],
- Cienie do brwi: Catrice Eyebrow Set [recenzja KLIK],
- Żel stylizujący brwi: Wibo Eyebrow Stylist [recenzja KLIK],
- Baza pod cienie: Ingrid Baza Pod Cienie [recenzja KLIK],
- Cienie: I Heart Makeup - Chocolate Vice . Wykorzystane cienie: jasny matowy rozbielony beż - Appeal, matowy brąz - Need oraz Convert, ciemny grafit z drobinkami - Lust, ciemny brąz matowy - Trat, cudnie iskrzący się rdzawy - Persuade, rozświetlający żółty zloty w wewnętrznym kąciku - Vice [recenzja KLIK],
- Kredka do jako baza na zewnętrzne kąciki i powiekę: Miss Sporty Studio Lash Desinger Gel 24hr [przegląd + swatche KLIK],
- Tusz: Miss Sporty Studio Lash Designer [recenzja KLIK].


Powyżej zdjęcie w trakcie wykonywania makijażu. Jeszcze bez konturu oraz podkreślonych ust.


| USTA | 

Dawno nie używałam matowej pomadki od Wibo Million Dollar Lips w odcieniu nr 1. Był przeze mnie bardzo lubiany, ale jakoś tak rzadko ostatnio po niego sięgam. Jednak jak widać znów się na niego skusiłam po długim czasie. oczywiście w idealnym zestawie z niezastąpioną automatyczną konturówką:

- Konturówka:  Wibo Autumatic Liner [recenzja KLIK],
- Matowa pomadka w płynie: Wibo Million Dollar Lips nr 1 [recenzja KLIK].


Czekam jak zawsze na Wasze opinie na temat makijażu oka? 
Lubicie takie połączenia?
Może używacie któryś z wymienionych kosmetyków? Jakie są Wasze wrażenia odnośnie ich używania?

Buziaki i do następnego :* :*
Natalia.

http://natalia-lily.blogspot.com/search/label/WHAT%27S%20ON%20MY%20FACE

https://www.instagram.com/natalia_lip/

5 komentarzy:

KOMENTARZE POJAWIĄ SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ MODERATORA
* Komentarze z linkami do swoich blogów/stron nie będą publikowane *

Dziękuję, że tu zajrzałaś :D
Natalia