Przychodzę do Was z recenzją kolejnej glinki do twarzy od Fitomed, a mianowicie Glinki Różowej, która w odróżnieniu od pozostałych jest łagodniejsza, ale również pozostawia ładny efekt na buzi.
Firma: Fitomed;
Produkt: Glinka Różowa;
Pojemność: 68g;
Dostępność: np w sklepie Fitomed TU;
Od Producenta: 'Jest mieszaniną glinki różowej i białej. Ma bogatszy od innych glinek
skład. Stosowana jest w maseczkach odżywczych i odmładzających do cery
tłustej i mieszanej oraz w maseczkach oczyszczających do cery suchej,
dojrzalej i wrażliwej.'
Kolor: Jak widać i na zdjęciach i z nazwy to glinka ta ma zabarwienie lekko różowe, które nie zmienia swego koloru po zwilżeniu.
Jak ją przygotowuję do nałożenia na twarz: Zawsze mam obok
przygotowaną małą miseczkę i już ostudzoną przegotowaną wodę, bądź płyn
oczarowy. Do miseczki wsypuję 1 łyżeczkę glinki, a następnie wlewam 1
łyżeczkę wody (bądź płynu oczarowego). Długość trzymania jej na twarzy
nie przekracza u mnie 15 minut. Maseczkę zwilżam w ciągu czasu jej
noszenia płynem oczarowym, który ma specjalny rozpylacz, co bardzo
ułatwia mi jej nawilżanie.
Efekty po: Ten rodzaj glinki świetnie nawilża moją skórę. Nie powoduje pogarszania się cery, a wręcz łagodzi wszelakiego rodzaju drobne niedoskonałości. Nie działa tak mocno jak glinka zielona czy czerwona, ale jak dla mnie również jest zauważalna różnica na twarzy. Po jej stosowaniu nasza buzia wygląda dłużej na wypoczętą, co bardzo w niej lubię.
Jestem bardzo zadowolona z tej glinki (jak z resztą z każdej tej firmy). Lubię ją ponieważ twarz jest nawilżona, elastyczna i jednocześnie gładka.
Miałyście ją?
Co o niej myślicie?
Natalia L.
_______________________________________________________________________________
Kurcze jeszcze nie używałam tego typu produktów tylko jakieś zawsze różne jedno razowe maseczki ,trzeba będzie chyba sobie takie coś zafundować na twarz :)
OdpowiedzUsuńRóżowej glinki jeszcze nie miałam !! :)
OdpowiedzUsuńLubię różową glinkę :)
OdpowiedzUsuńKusisz tymi glinkami. Jak wykończę choć trochę masek, które aktualnie posiadam to skusze się na te Fitomedu, bo zapowiadają się super. /P.
OdpowiedzUsuńJa mam różową z innej firmy, ale jeszcze nie próbowałam :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam glinki. Moja ulubiona to zielona!
OdpowiedzUsuńja mam białą i jak skończę to planuje wypróbować zieloną :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze różowej, mam teraz tą marokańską ale nie wiem czy nie pogarsza mi stanu cery...
OdpowiedzUsuńNie miałam ale będę musiała tego typu glinki wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam ale chętnie bym wypróbowała :).
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWolę biała lub zieloną glinkę :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam glinki jest ich tak wiele i każdy coś dla siebie znajdzie ;)
OdpowiedzUsuńRóżowej jeszcze nie miałam, ale planuję spróbować :-)
OdpowiedzUsuń