Dzisiaj pierwsze w tym roku moje wiosenne mani oraz pierwszy raz pokolorowane stemple. Mani to prezentowało się w rzeczywistości dużo lepiej, ponieważ kolor ciemnego turkusu bardziej podkreślał granice, ale myślę, że nie wyszło najgorzej, a mani to wymagało ode mnie trochę czasu i cierpliwości.
O tym jak je pokolorowałam, co zmieniłam w trakcie ich kolorówki i czemu wyszło mi to na dobre znajdziecie odpowiedź poniżej.
Z racji tego, że mam tylko jeden stempel, to moje kolorowanie stempli polegało na tym, że najpierw odbiłam wzorek, potem na tym stemplu musiał trochę oschnąć, następnie sondą kolorowałam (w tym przypadku kwiatuszki). Jak moja kolorowanka wyschła to pokryłam ją przezroczystym lakierem i czekałam aż wyschnie, gdy ten cały proces się zakończył, to na uprzednio pomalowany paznokieć nałożyłam naklejeczkę ze stempla (dzięki pęsecie, świecącym na paznokieć). Delikatnie opuszkami palców docisnęłam i pomalowałam utwardzaczem. <-- Tak robiłam 3 pierwsze naklejeczki na lewą rękę,
Następnie z racji tego, że moja cierpliwość trochę dawała się we znaki, to poszłam na łatwiznę. Wzięłam koszulkę ze segregatora, włożyłam do niej białą kartkę ( by widzieć co stempluję), następnie miałam możliwość wybrania ewentualnie lepszego odbitego wzorka i robiłam wszystko hurtowo. Proces ten wydaje się łatwiejszy, dlatego, że możemy przygotować sobie więcej naklejek, ale wysychanie trwa nieco dłużej niż na stemplu (ale w takim przypadku czekałam już na 3 gotowe stemple, a nie na jeden). Wracając do tego, ze wyszło mi to na dobre, a dlatego, że nie pomyślałam o żadnym wcześniej odbiciu lustrzanym.
Wyjaśnię to tak (jeśli nie wiece o co mi chodzi): na lewą rękę (tzn 3 paznokcie z lewej reki) nakładałam naklejki które odbiłam na stempel i tam je od razu kolorowałam, a na prawą rękę robiłam 3 kolejne naklejki już po 2 odbiciach, bo najpierw na stempel, a potem na koszulkę. Gdybym nie robiła pozostałych 3 na koszulce, to patrząc na dłonie miałabym i w lewej i w prawej dłoni tak jakby te same wzorki (w tym samym kierunku), a po tym, że przy prawej dłoni odbiłam tak jakby dwukrotnie, to moje dłonie mają naklejki w lustrzanym odbiciu.
Wiem wiem trochę zagmatwanie to opisałam i być może było to jasne dla wszystkich, ale nie zaszkodzi w razie czego wyjaśnić. Spoko i tak będę robić też na stemplu i nic w tym złego jakby się wszystkie kolorowało na nim.
Ta moja zmiana odbicia stempli dla kolejnej dłoni sprawdza się w szczególności, gdy wzorki nie są np symetryczne jak w tym przypadku.
Bez dalszego gadania poniżej przedstawiam Wam mój manicure wiosenny z kolorowymi stemplami.
Lakiery, które użyłam:
- MANHATTAN, LOTUS EFFECT, longlasting (Nail Polish) nr 81R (2082AB) (recenzja TUTAJ)
- DELIA, CORAL PROSILK NAIL Nr 170. - żółty / bananowy (recenzja TUTAJ)
- DELIA, CORAL PROSILK, nail enamel nr 180 (róż) (recenzja TUTAJ)
- DELIA, CORAL PROSILK, nail enamel nr 175 (turkus) (recenzja TUTAJ)
- Golden Rose, Selective Milky Way (biały)
- Wibo Bezbarwny lakier
Co Wy myślicie o takim wiosennym manicure?
Serdecznie pozdrawiam :)
Natalia :)
__________________________________________________________________________________________
ale cudowne!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są <3
OdpowiedzUsuńO jaaa , genialne ! ♥
OdpowiedzUsuńświetne, kolorowe wiosenne, bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńŚliczne mani ! Bardzo wiosenne ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe, ale z pewnością masa pracy przy tym była :)
OdpowiedzUsuńWow! Cudo! :)
OdpowiedzUsuńtakich stempli jeszcze nie widziałam, przepiękne ale i wymagające starannej pracy :)
OdpowiedzUsuńale pastelowo, pięknie :)
OdpowiedzUsuńOmg, this manicure looks so cute. Perfect for spring
OdpowiedzUsuńO mamo :D ^.^ *.* prześlicznie :D aż mi się ciepło zrobiło mimo że u mnie pada a wręcz leje od samego rana :(
OdpowiedzUsuńStemple wyszły idealnie i zrozumiałam o co chodzi z tą symetria ja jak robilam naklejki to ręce były identyczne bo nie wpadłam na ten pomysł co Ty :) następnym razem tak zrobię i będzie nie dość że ładniej to jeszcze szybciej ;D
Cieszę się Daguszko, że wiesz o co mi chodzi :)
UsuńMiło, że mój przypadkowy sposób się przyda :)
Dziękuję :*:* Pozdrawiam :*
śliczny efekt :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńPięknie tylko gdzie ta wiosna :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuńooooooooooooo aż mi szczena opadła o.o jest cudownie i tak kolorowo. Sama musze spr sposób robienia tych naklejek :)
OdpowiedzUsuńchyba zrozumiałam :D
OdpowiedzUsuńpiękne są! :)
przepięknie Ci to wyszło!! Jak na pierwszy raz to super! Ja też muszę wypróbować kolorowanie stempli ;p A z tej koszulki schodzi bez problemu taka naklejka?
OdpowiedzUsuńJeśli kompletnie wyschnie to bez problemu, ale jak mówię schnie trochę dłużej niż na stemplu. Najlepiej można dzień przed manicure sobie już je pomalować, to wtedy masz już idealnie wyschnięte :)
UsuńOstatnio już podpatrzyłam jak się coś takiego robi, chociaż sama jeszcze nie próbowałam to mam mocny zamiar spróbować takich naklejek na paznokcie. ;-)
OdpowiedzUsuńo jeny, istna rewelacja!!
OdpowiedzUsuńŚliczne. Bardzo delikatne i dziewczęce. Idealne przy obecnej pogodzie:)
OdpowiedzUsuńefekt miażdży :) ! coś wspaniałego ! :)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne ;) muszę zakupić takie stempelki :)
OdpowiedzUsuńpomysł rewelka i na paznokciach prezentują się przepięknie :)
OdpowiedzUsuńWspaniały efekt! I te kolory <3
OdpowiedzUsuńJak pięknie, wiosennie!
OdpowiedzUsuńśliczne mani :)mam tą płytkę i się nie mogę doczekać aż coś z niej odbiję:)a i kolorki cudowne
OdpowiedzUsuńWyszło przepięknie! Kolorowo, wiosennie i pozytywnie :) Super!
OdpowiedzUsuńPięknie, wiosennie, stempelki kuszą :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne, puki co ja nie radzę sobie perfekcyjnie ze stempelkami ale widzą efekt będę próbować :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie, wiosennie :)
OdpowiedzUsuńcudne, muszę spróbować zrobić taką naklejkę, ale jakoś ciągle nie mam czasu :(, efekt jest piękny
OdpowiedzUsuńSuper efekt <3
OdpowiedzUsuńrewelacja
OdpowiedzUsuńCudowne połączenie kolorów i perfekcyjne wykonanie :D
OdpowiedzUsuń