By móc stemplować trzeba mieć czym. Dlatego dzisiaj przestawiam Wam mojego kolegę, który pozwolił mi po raz pierwszy spróbować metody stempelkowej na paznokciach. Mowa o stemplu z Born Pretty Store.
Informacje ogólne:
Firma: Born Pretty Store;
Produkt: 3Pcs/Set Hot-sell Double Sided Stamping Nail Art Stamper & Scraper - zetaw składający się ze podwójnego stempla i 2 plastikowych szpachelek do zbierania nadmiaru lakieru;
Cena: $4.46;
Dostępność: Sklep Born Pretty Store >TU<;
Jak sama nazwa mówi, w skład tego zestawu wchodzi podwójny stempel oraz dwie szpachelki.
Nasz stempel jest podwójny ponieważ posiada dwie gumki białą i czerwoną, gdzie duża służy głównie do odbijania większych wzorków, a czerwona gumka służy do odbijania małych wzorków, ale nie jest to regułą bo możemy robić jak nam się podoba. Ja z reguły odbijam wszystko na dużej gumce-stemplu.
To że sam stempel składa się z dwóch gumek to już wiemy. Reszta stempla jest wykonana z grubszego czarnego plastiku. Gumkę białą możemy wyjmować na czas mycia stempla, a powtórne jej włożenie jest bezproblemowe, bo nadal się dobrze utrzymuje na małych 'ząbkach'.
Co do samej używalności stempla, to na samym początku może się pojawić problem, a wręcz może zaskoczyć dziewczyny po pierwszej próbie stemplowania, ponieważ prawie nic on nie odbije. Wynika to z faktu, że biała gumka jest miękka, lepka i błyszcząca, a by była ona do użytku to należy ją delikatnie spiłować. Tak tak spiłować pilnikiem, ale z umiarem. Gdy już wykonamy tę czynność nasz stempelek będzie 'chodzić' bez zarzutu. Jeśli chodzi o czerwoną gumkę, to jest ona nieco twardsza i z reguły od razu pozwala na stemplowanie wzorków.
Mam ten stempel już jakiś czas, ale nadal się uczę. Myślę jednak, że idzie mi coraz lepiej.
Jeśli i Wy chciałybyście poczytać o tym czy innych stemplach z Born Pretty Store, to zachęcam do odwiedzenia działu nail art. Pamiętajcie również o kodzie rabatowym dla Was CDBQ10 (-10% na zakupy w tym sklepie).
Lubicie stemplować na paznokciach?
Jakie jest Wasze doświadczenie ze stemplami?
Serdecznie pozdrawiam:)
Natalia;)
_____________________________________________________________________________________________
Świetny gadżet!
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wychodzą nim te wzorki ! Naprawdę ciekawa i przydatna rzecz ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie podobają mi się wzorki stempelkowe na paznokciach, ale jeszcze ich nie próbowałam, nie mam ani stempelka ani płytek:)
OdpowiedzUsuńA ja czekam na paczkę od nich i doczekać się nei mogę:( / A tak z innej beczki to zorganizowałam konkurs z okazji 1 urodzin mojego bloga , zapraszam :) - http://bluebrush87.blogspot.com/2014/03/1-urodziny-bloga-czyli-konkursy-i.html
OdpowiedzUsuńSuper sprawa z tymi stempelkami jest:)również mam i używam:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam stempelków, ale efekt na paznokciach, który można uzyskać tym "urządzonkiem" bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńale fajne ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny gadżet :)
OdpowiedzUsuńmuszę sobie sprawić taki stempel, jeszcze się z tym nie bawiłam:)
OdpowiedzUsuńświetny gadżet, nie miałam z nim do czynienia wcześniej, ale zachęcają mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa to jestem dobra, zamówiłam sobie płytki, a o stemplu zapomniałam :/
OdpowiedzUsuńteraz moja kolej na jego testowanie i w nast. tyg to się stanie :) jestem go ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMega fajna sprawa z tymi stempelkami ! ;)
OdpowiedzUsuńtiaaaa. miałam taki stempelek z essence. ja nie mam ręki do tego kompletnie :D podziwiam ludzi, którzy są w stanie to opanować
OdpowiedzUsuńzastanawiam się nad jego zakupem :)
OdpowiedzUsuńMam taki sam stempel z Ebaya, też najpierw nic się nie odbijało, a po spiłowaniu od razu lepiej :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam stemplowanie, właściwie to jest to moja ulubiona metoda zdobienia paznokci. Stemple mam z konada i dobrze mi służą :)
OdpowiedzUsuńA ja mam taki sam, ale oryginał KAND.. Moja gąbeczka od razu była bez zarzutu i jest bardziej miękka niż te "podrabiane". Warto zajrzeć na bloga B. (http://b-for-beautiful-nails.blogspot.com/2014/01/zagadka-sherlocka-b-czyli-stempel.html) tam było piękne porównanie obu wersji.. Wyglądają bowiem niemal identycznie, ale są jednak różne.. Póki co trwają poszukiwania tych oryginalnych.. Z tego co wiem, jak dotąd chyba wszystkie dziewczyny (chyba poza B., hatsu hinoiri i mną) trafiają na te wymagające piłowania własnie.. :(
OdpowiedzUsuńOjacie, jak mi się podobają te wszystkie wzorki na paznokciach! Przydatna rzecz ;-)
OdpowiedzUsuńmam tylko mały stempelek od konada i potrzebuję właśnie tego większego, bo on jednak bardziej uniwersalny jest ;) stempelkowanie to fajna zabawa :D
OdpowiedzUsuńoj ja jeszcze nigdy nie stempelkowałam, ale bardzo ciekawi mnie jak by mi to wyszlo ;D i gdy tylko bede miala taka okazje, na pewno nabede takie cudo ;)
OdpowiedzUsuń