Makijaż sylwestrowy: Granatowo-Złoty i z Czarnym Akcentem (krok po kroku)

Nie tajemnicą jest, że jesteśmy coraz bliżej Sylwestra, w związku z czym naszła mnie ochota na kolejny mocny i z błyskiem makijaż. Kolorystyka ta, to głównie granat ze złotem i czarnymi akcentami na linię rzęs i wodną. Jeśli jesteście ciekawe jak go wykonać, to zapraszam do dalszej części posta.

Granatowo Złote z Czarną Kreską i Linią Wodną Smoky Eye krok po kroku

Przejdźmy zatem do opisu:

1. Zaczynamy od przygotowania naszego oka, tzn: zakrywamy cienie pod oczami (ja użyłam jaśniejszego odcienia korektora Sensiqu 2in1  przypudrowałam pudrem Celia). Tym samym korektorem pokrywamy całą powiekę i podkreślamy rzęsy.

2. Od zewnętrznego kącika do ponad połowy powieki nakładamy czarną bazę (może być to czarna kredka/eyeliner w żelu/ lub kajal, którego ja tutaj użyłam), ponieważ zależy nam na trwałości makijażu i intensywności.

3. Rozcieramy bardzo starannie naszą uprzednio nałożoną czarną bazę 'na sucho', tzn czystym pędzelkiem, lekko wyciągając poza załamanie.

4. Nakładamy nasz granatowy matowy cień (ten który tutaj użyłam jest tak jakby troszkę brudniejszym granatem) na naszą uprzednią bazę - najlepiej nakładać niepłaskim pędzelkiem, ponieważ takim uda nam się ładnie go nałożyć i jednocześnie rozcierać. Następnie sięgamy po beżowy matowy cień i naszą granicę delikatnie blendujemy, by cień ładnie przenikał.

5. Tworzymy kolejną bazę, ale pamiętajmy, że jako pierwsze nałożyliśmy korektor, który juz nieco podbije nam kolor, ale jednak nałożymy złoty cień - najlepiej opuszkiem palca. Nakładamy go od wewnętrznej części powieki i lekko zacierając granicę z naszym granatowym.

6. Jak już mamy nałożoną złotą bazę, tak teraz sięgamy po sypki złoty cień i rozrabiamy go z duralinem (oczywiście odrobinę). Jak już stworzymy naszą mini miksturę, to płaskim pędzelkiem, bądź delikatnie opuszkiem palca nakładamy głównie na powiekę blisko wewnętrznego kącika tak aby cień przechodził tonowo.

7. W tym kroku macie dowolność, ponieważ na dolną powiekę możecie nałożyć białą kredkę lub odrobinę czarnej (lub kajal). (Pamiętajcie tylko, że im więcej czarnej bazy nałożycie tym cień będzie na niej znacznie ciemniejszy). Cały sęk tkwi w tym, że chcemy by cień się dobrze trzymał i nie zbierał w załamaniach, dlatego jakakolwiek baza jest dobra (ale nie połyskująca).

8. Na wcześniej nalożoną bazę nakładamy znów nasz granatowo-matowy cień od zewnętrznego kącika do ponad połowy. Następnie nakładamy od wewnątrz beżowy ciepły matowy cień i lekko zacieramy granice.

9. Rysujemy czarną kreskę przy linii rzęs na górnej powiece. (Tutaj jej wykończenie Wam pozostawiam, ponieważ ja nie wyglądam korzystnie w wyciągniętych kreskach, za to innym osobom proponuję jej wyciągnięcie.)

10. W tym kroku robimy parę drobnych elementów, by dokończyć nasze dzieło, tzn. rysujemy kajalem/eyelinerem/czarną kredką linię wodną i jednocześnie łączymy ją z linią rzęs tak, aby nie było 'prześwitów' poniędzy rzęsami i granicą linii wodnej, a cieni na dolnej powiece. Następnie podkręcamy rzęsy i tuszujemy.

-KONIEC-

Kosmetyki, które użyłam do wykonania tego makijażu oka:

Brwi:

• Kredka Catrice, Eye Brow Stylist (recenzja TUTAJ);
• Cienie do brwi: Catrice, Eye Brow Set;
• Cień do brwi: Inglot nr 560; 

Cienie:

• Sleek, Au Naturel (Biały mat, Beż mat);
• L'oreal, Złoty środkowy cień;
• Hean, Eyeshadow matte nr 557;
• MY SECRET, "STAR DUST" nr 3 (recenzja TUTAJ);

Pozostałe:

• Korektor: Sensique 2in1;
• Kredka: Essence (biała);
• Tusz: Maybelline Volume Express;
• Eyeliner: Essence, Żelowy eyeliner;
• Indian Kohl Kajal (recenzja TUTAJ);
• Ingot, Duraline;

A tak prezentuje się nasze gotowe oczko:

Pomysłów na makijaże sylwestrowe jest tysiące, ale ja wpadłam na dość ciemny make-up. Jakoś dobrze czuję się w takich odcieniach, gdy mam wyjść wieczorem.

Co Wy o nim myślicie?
Wychodzicie gdzieś na Sylwester?
Szykujecie jakieś specjalne kreacje na ten wieczór?

Serdecznie pozdrawiam:)
Natalia:)

P.S. Byłabym wdzięczna za każdy oddany głos na moją recenzję 'ciastka z The Body Shop' - nie trzeba się logować, ani nic, po prostu wybrać moją recenzję i zagłosować w linku TUTAJ TUTAJ (każdemu z osobna dziękuję za każdy głos).- oczywiście ja to Natalia L.