To, że bardzo lubię zdobienia metodą tasiemkową, to już pewnie wiecie, ponieważ pokazywałam manicure'y tego typu już nie jeden raz. Dzisiaj mam Wam kolejny do zaprezentowania, ale oczywiście jest nieco inny niż poprzednie i w innej kolorystyce.
Czego użyłam?
- Odżywki do paznokci Nail Tek II;
- Brudny róż, to lakier Golden Rose Rich Color nr 78 (o którym pisałam TU);
- Tasiemki z Born Pretty Store;
- Piaskowy brązowy z drobinkami lakier od Wibo Wow Glamour Sand nr 3 (który pokazywałam i zrecenzowałam Wam TU);
Nie pokusiłam się o top coat, gdyż takie wykończenie bardzo mi się spodobało i dla odmiany chciałam mieć 'nie gładkie' paznokcie.
P.S. Podobne zdobienie pokazywałam Wam krok po kroku TUTAJ wraz z opisem.
Natalia L.
śliczne paznokcie bardzo podoba mi się zdobienie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne to zdobienie Ci wyszło ;]
OdpowiedzUsuńFajne zdobienie :) podoba mi się kolorystyka
OdpowiedzUsuńZawsze zachwycasz mnie swoim mani! Muszę coś takiego wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńCudne zestawienie kolorystyczne i perfekcyjne wykonanie. Z chęcią nosiłabym taki mani na swoich paznokciach :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje tasiemkowe zdobienia i podziwiam cierpliwości przy ich robieniu :D pięknie wyszło
OdpowiedzUsuńekstra te zdobienia tasiemkowe ci wychodzą :)
OdpowiedzUsuńCudowne połączenie <3
OdpowiedzUsuńpo raz kolejny podziwiam precyzję Twoich zdobień - wyszło idealnie! piękne mani :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdobienie,takie perfekcyjne!;)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze takie pytanie "z innej beczki".Mogłabyś napisać jakiego obecnie używasz eyelinera?już tyle razy się zawiodłam że nie mam ochoty kolejny raz kupić jakiegoś bubla.
Pozdrawiam
Hej.
UsuńDziękuję :*
Jeśli chodzi o eyelinery, to wiadomo najlepiej się utrzymują na powiekach, które nie są opadające. Ja jednak właśnie mam te trochę kłopotliwe, gdzie powieka załamuje mi się bardzo w zewnętrznych kącikach. Mam kilka eyelinerów, jednak jest jeden do którego wracam często (mowa o eyelinerze z Essence - tym w słoiczku, jednakże najlepiej jest jak się go delikatnie rozetrze bądź delikatnie pokryje cienie, co zmniejszy ryzyko odbicia się w ciągu dnia na ruchomej powiece), lubię też eyeliner z Pierre Rene w pisaku. To są dwa które lubię, jednak ten pierwszy wydaje mi się wytrzymalszy (tylko, że do tego w słoiczku będziesz musiała dokupić pędzelek do kresek). Tak jak pisałam w moich postach makijażowych - nie przepadam ogólnie za malowaniem kresek, jak już to wzdłuż linii rzęs i delikatnie je rozcieram, by nie odbijały mi się. Nie wiem czy jestem dobra jako doradca przy wyborze eyelinerów, ale ten z essence jest fajny i mam go chyba 3 rok a teraz rozcieńczam go odrobiną Duraline z Inglota. :D
Pozdrawiam :D
Dziękuję bardzo za odpowiedz.Nawet nie wiesz jak mi pomogłaś bo ja również mam opadającą powiekę.Jeszcze raz dzięki wielkie;*
UsuńWyszło świetnie! Zresztą jak zwykle przy tego typu zdobieniach w Twoim wykonaniu ;-) Kolory fajnie zgrane!
OdpowiedzUsuńPs. w tytule postu masz literówkę w słowie "glamour"
Dzięki :* Już poprawiam (nie zauważyłam) :D
Usuńcudneee zdobienie, bardzo ładnie i dokładnie wykonane ;)
OdpowiedzUsuń