PODSUMOWANIE PACZKI: Welcome Pack Pierre Rene & Miyo

Dzisiaj przychodzę do Was z podsumowaniem paczki 'Welcome Pack' od Pierre Rene i Miyo jaką otrzymałam w ramach współpracy. Przez ostatni czas na blogu pojawiały się recenzje kosmetyków, które były w tym boxie. Teraz przyszła pora by podsumować zawartość, więc...zapraszam dalej...

W takim razie prześledźmy wszystkie produkty raz jeszcze (każdy produkt podlinkowałam do odpowiedniej recenzji).

PIERRE RENE MIYO Welcome Pack Paczka (KLIK KLIK) - jak otrzymałam przesyłkę, to jak dobrze pamiętacie zapoznałam Was z jej zawartością;

AZTEC NAILS: Coral & Black (with Miyo) (KLIK KLIK) -  pierwszym produktem, którego funkcjonalność przedstawiłam w jednym z postów był mini lakier w kolorze czerni z jednego z zestawów 'Nail Academy' od Miyo;

MIYO Nail Academy nr 01 URBAN DIVA - recenzja i manicure (KLIK KLIK) - ten zestaw pokazałam Wam jako pierwszy ii najmilej go wspominam. Zdobieni było proste w wykonaniu, a mimo to dało bardzo fajny efekt (coś na pograniczu mocy i lekkości);

MIYO Nail Academy nr 02 NY BY NIGHT - recenzja i manicure (KLIK KLIK) - pomysł na to zdobienie przyfrunęło mi do głowy chyba znikąd, ponieważ jak tylko na nie spojrzałam, wiedziałam, że nie mogę pomalować paznokci w tradycyjny sposób, tylko pół na pół. (bardzo przypadł mi do gustu ten zestaw pod kątem kolorów jak i krycia);

MIYO Nail Academy nr 03 CITY TIGER - recenzja, manicure (KLIK KLIK) - trudno jest mi powiedzieć, czy ten zestaw jest lepszy od nr 01, ponieważ oba mają to coś. W tym manicure ten top coat z drobinkami na jaśniejszej bazie wygląda jakby te czarne drobinki były uzyskane poprzez opryskanie paznokci czarnym lakierem. Wielki plus za wytrzymałość.;

MIYO Nail Academy nr 04 STREET GRAFFITI - recenzja, manicure (KLIK KLIK) - zestaw ten najmniej podobał mi się kolorystycznie, ale dzięki zdobieniu, które nim wykonałam zmieniłam zdanie, bo wydaje się całkiem całkiem;

MIYO NAIL ACADEMY 'Wake Up Your Imagination!' - Wszystkie zestawy (KLIK KLIK)

PIERRE RENE Comfort Matt 2in1 Fluid Foundation odcień 03 'Natural' - moje wrażenia (KLIK KLIK) - jak wspominałam w recenzji podkład ten fajnie matuje, ale odcień jaki otrzymałam nie pozwala mi na jego całkowite wykończenie, dlatego jak już to mieszam go z jaśniejszym Pierre Rene Skin Balance nr 20. Jakbym miała go sama kupić, to wybrałabym najjaśniejszy odcień, ale pozostanę przy swoim ulubieńcu z Skin Balance;

PIERRE RENE Skin Balance Cover - podkład kryjący wodoodporny - odcienie 20 'champagne', 21 'porcelain', 23 'nude' (recenzja, swatche) (KLIK KLIK) - wiele, wiele razy ten podkład pojawiał się w moich postach makijażowych i powiem Wam szczerze, ze nie bez powodu, bo chyba bym płakała gdyby został wycofany ze sprzedaży, gdyż jest to jedyny podkład, który radzi sobie z udejnoliceniem koloryty mojej cery, matuje i nie spływa (dla przypomnienia mam cerę tłustą, mieszaną, z zaczerwienieniami - więcej w notce);

PIERRE RENE Aqua Sport 100% Waterproof Mascara - wodoodporna mascara do rzęs (KLIK KLIK)- jest to produkt, który niestety nie często używam, gdyż nie lubię wodoodpornych maskar. Nie skradł niestety mojego serca, ale kto wie, może Wy go polubicie;

PIERRE RENE MAKE UP FIXER - Utrwalacz do makijażu - recenzja (KLIK KLIK) - no i proszę Państwa, to jest mój ostatni ulubieniec, który jest naprawdę dobry o czym piszę w recenzji. Zdarza się też tak, że oprócz wyjątkowych sytuacji używam go idąc na zajęcia na uczelnię. Po tylu testach powoduje, że tylko nos mi się lekko błyszczy pod koniec dnia, no i oczywiście cienie o wiele dłużej są na swoim miejscy (ale o tym więcej w recenzji, więc zapraszam do poczytania);

Co Wam się najbardziej spodobało z tej paczki?
Używacie, któregoś z tych kosmetyków?

Natalia L.