Dzisiaj naszła mnie ochota by pokazać Wam pomadkę, która ze względu na posiadania w sobi mikrodrobinek nieco mnie na początku zniechęcała do używania, no ale po jej pierwszym wypróbowaniu zmieniłam o niej zdanie. Ten post poświęcamy różowawo-naturalnej pomadce z drobinkami od Pierre Rene. Więcej o niej dowiecie się poniżej.
Informacje ogólne:
- Firma: Pierre Rene;
- Produkt: Pomadka Hydra Elegance;
- Kolor: Attitude;
- Nr: 05;
- Pojemność: 4,8 g;
- Przydatność do użytku po otwarciu: 24M;
- Od producenta: "Pomadka Hydra Elegance Lipstick Pierre Rene to bogactwo 13 zmysłowych kolorów, doskonałej
ochrony, ekstrawaganckiego make-up’u i delikatnego zapachu.Nawilżająco- nabłyszczająca pomadka o subtelnym, fiołkowym zapachu, dająca uczucie kremowego nawilżenia i efektownego makijażu ust. Zawarta w pomadce formuła zapewnia wysoki komfort dzięki składnikom pielęgnacyjnym i gwarantuje trwały efekt makijażu. Łagodzące woski stapiają się z
ustami zapewniając skuteczne nawilżenie, składniki aktywne nadają ustom zdrowy wygląd, najmodniejsze odcienie gwarantują efektowny makijaż.W rezultacie usta zyskują subtelny kolor oraz olśniewający połysk !Ekskluzywna formuła przyjemnie rozprowadza się na ustach, delikatny fiołkowy zapach pobudza zmysły przenosząc nas w świat luksusowych doznań.CHARAKTERYSTYKA:- Błyszczący efekt makijażu
- 13 modnych kolorów
- Intensywność pigmentu
- Fiołkowy zapach
SKŁADNIKI AKTYWNE:
- Panthenol
- Koktajl witamin
- Extrakt ze słonecznika
OPAKOWANIE:
- Eleganckie opakowanie z klipsem
WSKAZANIA:
- Aplikować na czystą, odtłuszczoną skórę ust"
- Aplikować na czystą, odtłuszczoną skórę ust"
- Dostępność: W sklepach, gdzie są sprzedawane pomadki Pierre Rene (o występowanie drogerii, sklepu z kosmetykami tej firmy możecie dowiedzieć się TUTAJ). Ja np widziałam pomadki z tej firmy w mojej osiedlowej drogerii; Oczywiście możecie ją zakupić również bezpośrednio ze strony www.pierrerene.pl
Opakowanie:
Pomadka ma opakowanie kształtu prostopadłościanu, gdzie pokrywka jest koloru czarnego, zaś sam kosmetyk znajduje się w srebrnej części. Jeśli chodzi o otwieranie, to przyznam się, że jest to mój pierwszy kosmetyk tego typu, który tak się otwiera. Jak? Tzn, że aby ją otworzyć należy przemieścić srebrne kółeczko z góry na dół, które znajduje się na czarnej części. Powiem Wam, że ma to swój wielki plus, bo pomadka w torebce, czy gdziekolwiek w toaletce nie ulega dobrowolnemu wysunięciu się. Ogólnie ładnie się prezentuje i co do opakowania nie narzekam.
Kolor:
'Attitude' - jest to kolor, który na ustach prezentuje się jako różowy, ale zmierzający ku naturalności. Mam tu na myśli, to że nie jest to tandetny róż, a taki który daje efekt świeżych, naturalnych, nieco jaśniejszych różowych ust. Jak wspominałam we słowach wstępu pomadka ta posiada w sobie mikrodrobinki, które również są zauważalne na zdjęciach samej pomadki jednak na ustach nie są w ogóle dostrzegane, co bardzo mnie to uspokoiło, bo nie przepadam za pomadkami które mają w sobie jakieś drobinki. Według mnie drobinki, te mają na celu odświeżyć wygląd naszych ust tak, aby delikatnie się błyszczały. Jakbym miała przydzielić ten kolor i wykończenie do miejsc i okoliczności,to według mnie sprawdza się w każdym przypadku. Śmiało można ją używać na co dzień, czego ja jestem świadkiem, bo sama używam.
Pigmentacja:
Jeśli chodzi o tą kwestię, to nazwałabym średnio napigmentowaną, ale po 'przejechaniu' nią po ustach uzyskujemy już różowy kolor. Nazwałam 'średnio', bo znam pomadki, które są znacznie lepiej napigmentowane. No ale jak piszę, nie ma prolemu z jej zaaplikowaniem. Dodatkowo muszę wspomnieć, że lepiej wygląda jak jej się mniej naniesie na usta.
Trwałość:
Pomadka ta nalezy do grupy, które dłużej otrzymują się niż tradycyjny błyszczyk. Tzn po zjedzeniu posiłku 3/4 jej znika, ale na same wyjścia, czy też pogaduchy z koleżankami spisuje się całkiem ok.
Pomadkę to już mogłyście widzieć w poście z makijażem 'różowo-szarym', do którego tutorial znajdziecie na blogu pod TYM linkiem
Podsumowując pomadka spisuje się u mnie dobrze. Jeśli lubicie różowe pomadki na ustach, to coś dla Was.
Co o niej myślicie?
Macie doświadczenie z pomadkami z tej serii?
Natalia L.
Fajny kolor :) Lubię takie odcienie na dzień :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest. Podobają mi się takie kolory. A do Ciebie bardzo pasuje ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Miśka
miska-grabowska.blogspot.com
Ale ona ładna :) Ostatnio zerkałam w jej stronę w Naturze ale dopuściłam bo ostatnio rzadko po mazidła do ust sięgam ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za wszelakimi drobinami w szminkach. Albo zwykły błyszczykowy połysk, albo mat. <3 /P.
OdpowiedzUsuńDla mnie bardzo ładny kolor.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
Wolę jednak zwykły błyszczykowy połysk niż takie drobinki ;)
OdpowiedzUsuńKolor sam w sobie jest prześliczny, ale takie wykończenie to nie dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńKolor boski ;]
OdpowiedzUsuńFajny błyszczykowy efekt, podoba mi sie tez taie otwieranie :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, muszę rozejrzeć się za tymi pomadkami :)
OdpowiedzUsuńTutaj kolor jak najbardziej dla mnie - choć ja jednak nałogowo używam pomadek bezbarwnych :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny odcień, uwielbiam takie kolorki :)
OdpowiedzUsuń