Dziś mam okazję pokazać Wam mój manicure do stworzenia którego nie
używałam żadnych pędzelków/tasiemek. By stworzyć taki oto prosty i zarazem ciekawy manicure wystarczą Wam:
- 2 lakiery (tutaj do przykładu biały i ciemnoróżowy);
- koszulka biurowa;
- nożyczki;
Najpierw malujecie sobie lakierem bazowym (w moim przypadku to był biały Golden Rose Milky way nr 04), a z boku na przezroczystej koszulce biurowej malujecie jedną, a potem drugą warstwę wielkości małego prostokąta (najlepiej zrobić to dzień przed - u mnie jest to lakier Pierre Rene Top Flex Longlasting nr 218 recenzja TU). Drugiego dnia pęsetą bądź wykałaczką delikatnie ściągacie uprzednio namalowany prostokąt i wycinacie co Wam się podoba, ale uważając przy tym by niczego nie porwać (w moim przypadku były to trójkąty i paseczki). Jak już nałożycie Wasze wzroki, to możecie swobodnie pomalować Waszym ulubionym top coat'em (ja użyłam matującego Lovely Matte To Coat recenzja TU).
Co sądzicie o tym manicure?
Natalia L
Tak prosto a taki świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńJak cudnie!
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt:-). A ten trik z koszulką bardzo pomysłowy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOjej, jak uroczo :D Muszę spróbować tego twojego sposobu :D
OdpowiedzUsuńMi by się jednak nie chciało tak bawić :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :).
OdpowiedzUsuńŚwietny wzorek :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, kiedyś próbowałam się męczyć ze zdobieniami, ale odpuściłam, bo mam dwie lewe ręce ;) Na pewno to jest łatwe rozwiązanie, ale nie wiem, czy będę używać, bo najbardziej lubię po prostu jednolicie pomalowane paznokcie, bez wzorków, zdobień, cyrkonii etc ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie to wygląda! :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny wzór :)
OdpowiedzUsuńSuper pomył! :) Koniecznie spróbuje. Myślisz że mogę zrobić ich na zapas? :D
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze, że prostokącik z lakierem Pierre Rene użyłam po tygodniu i jak widać jakoś udało mi się wyciąć te wzorki. A wszystko dlatego że zrobilam sobie dwie łatki z czego jedna mi wystarczyła do jednego mani a tą drugą użylam dopiero po tygodni jak wspominalam. Wiec mysle ze spokojnie mozesz zrobic na zapas ;-)
UsuńNaprawdę superowy pomysł! będę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe :) świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyszło! ja jeszcze nigdy nie próbowałam tak robić z malowaniem na koszulce i przenoszeniem, muszę w końcu spróbować, ciekawe czy mi wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda :)) !!
OdpowiedzUsuńjak przeczytałam że nie użyłaś tasiemki to od razu o naklejkach pomyśłałam ręcznie robionych :D piękna kolorystyka i pomysł
OdpowiedzUsuńbardzo ładne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy efekt :)
OdpowiedzUsuńZa tym białym lakierem muszę się rozejrzeć bo świetnie kryje :)
OdpowiedzUsuńśliczne i tez już raz robiłam właśnie naklejki własnej roboty :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować taką technikę nakładania wzorków na paznokcie ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo efektowny;) Muszę spróbować takich domowych naklejek;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMusze kiedyś spróbować:)
OdpowiedzUsuńMani wygląda świetnie :)
świetnie wyszły ;)
OdpowiedzUsuńświetny mani :)
OdpowiedzUsuńSuper zdobienie :) Bardzo eleganckie ale takie pozytywne jednocześnie ;)
OdpowiedzUsuńperfekcyjnie :)
OdpowiedzUsuń