poniedziałek, 9 października 2017

LAKIERY HYBRYDOWE MARKI SOPHIN | RECENZJA, SWATCHE


Wreszcie nadszedł ten dzień, kiedy udało mi się przysiąść do napisania recenzji lakierów hybrydowych marki Sophin. Wiele już postów na temat zwykłych lakierów tej firmy już mogłyście przeczytać na moim blogu, a teraz nadszedł czas, by napisać słów kilka odnośnie hybryd... 


Po krótkim wstępie już się dowiedziałyście, że marka Sophin poszerzyła swój asortyment właśnie o lakiery hybrydowe. W dziale sklepu z nimi możecie zaopatrzyć się w Cleaner oraz remover potrzebny do odtłuszczenia płytki paznokci jak i aceton, który pozwoli ściągnąć nasz lakier hybrydowy w momencie, gdy już się nam 'znudzi' kolor, bądź będzie zbyt wielki odrost. Wszystkie produkty dostępne są pod [TYM linkiem].


Sophin UltraBond Primer ma za zadanie przygotować naszą płytkę do manicure hybrydowego. Zgodnie z opisem producenta i ja pozostawiłam go do wyschnięcia na paznokciach przez 20 sek. [do kupienia TU]
 

Sophin Nail Prep, to kolejny produkt, który dobrze odtłuszcza płytkę paznokci. Myślę, że dobrze sobie z tym radzi [do kupienia TUTAJ].


Sophin Soak Off Base, to baza pod manicure hybrydowy, która wymaga już utwardzenia przez 120 sek. w lampie UV. Nie jest za rzadka ani za gęsta [do kupienia TUTAJ].
 

Sophin High Gloss Top, to top hybrydowy, który wykańcza owy manicure. Przy pierwszym użyciu nałożyłam chyba zbyt grubą warstwę, która troszeczkę popłynęła mi na skórki, ale teraz już wiem, że człowiek uczy się na błędach. Zauważyła, że co inna marka lakierów hybrydowych, to ma inną konsystencję z którą trzeba się oswoić. Myślę, że przy aplikacji kolejnych manicure z jego użyciem pójdzie mi lepiej. tutaj również utwardzanie w lampie UV trwa 120 sek. Top ten wymaga przemycia cleanerem w celu pozbycia się lepiej warstwy. Jak dla mnie przez 3 tygodnie noszenia manicure długo miał idealny połysk i nie odpryskiwał. Nie było też wielkich problemów przy ściąganiu acetonem. Osobiście polecam wypróbować hybrydy marki Sophin, jeżeli stawiacie na manicure tego typu.



Jeżeli chodzi o kolory firmy Sophin, to nie ma ich jeszcze zbyt dużo, ale jak dla mnie mają bardzo dobrą pigmentację i godne zainteresowania odcienie. Ja nakładałam po 2 warstwy, gdzie każdą utwardzałam w lampie UV przez 120 sek. Cała gama jest dostępna do wglądu pod TYM linkiem. Nie mam wśród nich jednego faworyta, bo wszystkie odcienie bardzo mi się podobają i mogę polecić, jeżeli lubicie róże, neony i fiolety.
 

Podsumowując lakiery tej marki stały się moim kolejnych wyzwaniem hybrydowym, ponieważ maja trochę inną konsystencję od tych które posiadałam wcześniej. Bardzo podoba mi się kolorystyka i ich wykończenie, ponieważ odcienie są intensywne i stonowane. Można wybrać coś dla siebie. Nie ma problemu z ściąganiem, a w pełni wykonany manicure wytrzymuje śmiało w moim przypadku 3 tygodnie.

Czekam na Wasze opinie czy miałyście do czynienia z lakierami hybrydowymi!!
Co sądzicie o kolorach zaprezentowanych w tym poście?

Buziaki i do następnego :* :*
Natalia L.

3 komentarze:

  1. Nie miałam okazji ich wypróbować, ale wyglądają dobrze. Ładne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzieś o uszy obiło mi się, że Sophin ma lakiery hybrydowe, ale nie sądziłam że mają już takie ładne kolory ;-)

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE POJAWIĄ SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ MODERATORA
* Komentarze z linkami do swoich blogów/stron nie będą publikowane *

Dziękuję, że tu zajrzałaś :D
Natalia