Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją sypkich ceni, a właściwie pigmentów, które są bardzo trwałe i intensywne. W tym poście pokażę Wam z bliska 24 rożnych odcieni (matowych, satynowych i perłowych).
Informacje o produkcie:
- Produkt: Cienie sypkie pigmenty wodoodporne;
- Sposób użycia: Cienie można aplikować na sucho jak i na mokro;
- Dostępność: Na aukcji na allegro TUTAJ;
- Cena: Cena promocyjna 1,90 zł;
- Opakowanie: Każdy cień znajduje się w plastikowym małym okrągłym pojemniczku o wymiarach: średnica 2,5 cm i wysokości 1,5 cm;
- Pojemność 1 pojemniczka: W każdym pojemniczku znajduje się 3 ml sypkiego pigmentu; Gdy na aukcji kupi się 12 takich pigmentów, to kasetka na nie jest gratis;
- Cienie nie uczulają - przyjazne dla delikatnej skóry powiek (testowane dermatologicznie).
- Użytkownicy (nicki) allegro u których można kupić te cienie: ABCKOBIETY , KOSMETYCZNEABC, RAJ_KOBIET;
EYESHADOW'S INGREDIENTS INCI :
INCI name: Talc, Mica, Kaolin, Titanium Dioxide, Petrolatum,Sorbitan Isostearate, Polybutene, Aloe vera oil, Ethylhexyl Hydroxystearate,Ethyl paraben 0,2%,C.I. 45-380, 77-491, 77-492, 77-288, 77-007, 77-742, 77-510, 77-499, 15-850, 12-085, 45-410:2, Mica(and) Titanium Dioxide (and) Iron Oxides;
INCI name: Talc, Mica, Kaolin, Titanium Dioxide, Petrolatum,Sorbitan Isostearate, Polybutene, Aloe vera oil, Ethylhexyl Hydroxystearate,Ethyl paraben 0,2%,C.I. 45-380, 77-491, 77-492, 77-288, 77-007, 77-742, 77-510, 77-499, 15-850, 12-085, 45-410:2, Mica(and) Titanium Dioxide (and) Iron Oxides;
Aplikacja - moje spostrzeżenia:
Jak pisze producent cienie można aplikować na mokro jak i na sucho i ja tak robię w zależności od efektu jaki chcę osiągnąć. Z racji tego, że lubię i nauczyłam się aplikować tego typu produkty, to jestem bardzo zadowolona z tego, że mogę stworzyć nimi każdy makijaż od dziennego, wieczorowego po artystyczny.
Cienie te, jak i każde jakie posiadam nakładam przeważnie na bazę pod cienie. Głównie moja aplikacja opiera się na suchych produktach, jednak jeśli mam ochotę na kolorową kreskę, to te cienie są idealne dla tego typu 'manewrów makijażowych'. Chodzi mi o to, że przy takich kosmetykach wystarczy mieć w zanadrzu Duraline od Inglota, wtedy np na kawałku plastikowego pojemniczka sypiemy odrobinę kolorowego cienia (którego chcemy mieć kreskę) i dajemy maluteńką kropeczkę Duraline i mamy kolorowy eyeliner na zawołanie.
Jak najlepiej aplikować tego typu cienie?
Po odkręceniu pojemniczka najlepiej mieć zakrętkę obok i gdy nabierzemy odrobinę produktu na pędzelek, to najlepiej oklepać,strząsnąć o tą zakrętkę nadmiar i później stopniowo możemy dobierać z tej zakrętki. Może ktoś powie, że gdy się śpieszy to nie ma czasu na bawienie się pigmentami, ale według mnie to jest kwestia przyzwyczajenia, ponieważ jak ja wstaję rano i mam gdzieś szybko wyjść, to mam już na toaletce przygotowane dzienne kolorki (beże ciepłe i chłodne, brązy) i wszystko idzie gładko.
Pigmentacja:
Cienie te nie odbiegają nam od znanych prasowanych cieni Sleek, powiem szczerze, że są nawet lepsze. Kupując te sypkie pigmenty macie 100% pewność, że kosmetyk będzie dobrze się nabierał i wyglądał tak jak w słoiczku, a nawet lepiej. Chodzi mi o to, że z paletkami Sleek jest różnie (a mam ich kilka) i trafiły mi się cienie mniej i bardziej sprasowane, których wydobycie jest nawet trudne. Moje spostrzeżenia sprowadzam do tego, że zamiast kupowania całej paletki z której będziemy używać załóżmy 3-5 cieni, to tutaj możemy sobie same skomponować wymarzoną kolorystykę.
W tej recenzji przedstawiłam Wam 24 cieni w tym 5 cieni perłowych/satynowych i maty. Matowe cienie są rewelacyjne, zaś te perłowe są tak jakby mniej nasycone, ale to zależy czym zaaplikujemy. Ponieważ jak użyjemy bardziej zbitego pędzelka, bądź pacynki, to perłowe/satynowe sa również mocno widoczne.
Trwałość - moje spostrzeżenia:
Dla mnie nie ma aplikacji cieni bez jakiejkolwiek bazy. Czy to oryginalna baza pod cienie, czy np biała kredka. Po prostu musi coś pod nimi być by zagwarantowało mi, że makijaż utrzyma się przez cały dzień. Z racji tego, że używam niedrogiej bazy, to te cienie nie tracą na swej intensywności jak również wieczorem nie ma oznak by się jakiekolwiek rolowały. Naprawdę bardzo dobrze się utrzymują, a że ja mam bardzo opadające powieki, to mówię Wam to jako dobrze obyta z nimi osoba :)
Jeśli chodzi o aplikację na mokro czy na sucho, to świetnie się zachowują w każdej wersji.
Poniżej 24 odcienie, które posiadam z numeracją, nazwą i swatchami:
5 - bordo miedziane
42 - kremowy z przebłyskiem seledynu
65 - łosoś opalizuje na złoto
88 - srebrny
116 - zieleń metaliczna
166 - cielisty żółty matowy
419 - szary matowy
421 - koralowo pomarańczowy matowy
423 - czerwono bordowy perłowo satynowy
429 - intensywny matowy turkus
430 - fiolet matowy z nutą niebieskiego
431 - brąz matowy
432 - jasny beż rozbielony matowy
438 - popielaty jasny brąz matowy
450 - żółty matowy
471 - bardzo jasny beż cielisty matowy
482 - jasny niebieski matowy
486 - zieleń matowa
171 - ciemny niebieski (jeansowy) matowy
409 - jasny błękitny matowy niebieski
412 - ciepły beżowy matowy
457 - pastelowy łososiowy bezowy matowy
463 - zieleń z dodatkiem błękitu matowa
491 - śliwka matowa
A teraz pora na grupowe swatche (cienie, a pod nimi odpowienie swatche na ręce):
Przykładowe makijaże, które wykonałam przy użyciu tych cieni. Jeśli chcecie wiedzieć jak je wykonać, to zapraszam do zakładki 'MAKIJAŻE'.
Mam nadzieję, że przybliżyłam Wam te cienie i ich możliwości. Od kiedy je mam, to rzadko korzystam z palet znanych marek.
To jest moja opinia i nie dostrzega, nic złego w tych sypkich pigmentach. Nie pozostaje mi nic innego jak Wam je polecić.
To jest moja opinia i nie dostrzega, nic złego w tych sypkich pigmentach. Nie pozostaje mi nic innego jak Wam je polecić.
Serdecznie pozdrawiam :)
Natalia :)
Mam chyba 3 takie perłowe cienie sypkie "no name" i lubię po nie sięgać. Może pigmentacją nie grzeszą ale za taką cenę na pewno warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, szczególnie że i cena sympatyczna. Przyznam szczerze, że chociaż sama chciałabym mieć własną paletkę, to ciężko mi jest wybrać odpowiedniego gotowca, a konstruowanie takiej samodzielnie jest po prostu drogie. A tutaj mamy proste, tanie rozwiązanie. Może trochę prowizorka, ale liczy się efekt na oczach, a nie to jak cienie prezentują się w tej plastikowej kasetce :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Jaskółko! :)
UsuńNawet nie trzeba kupować całej kasetki, a że cena jest bardzo niska to warto:)
Kocham te pigmenciki ! Musimy się zaopatrzyć w kolejne kolorki, bo są świetne ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie;)
UsuńO Mój Boże ; O prześwietne kolory ; * Polowałabym na bardziej pastelowe kolory ; )
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję : ) Pozdrawiam : )
Na aukcjach tego użytkowników, a konkretnie TU ---> http://allegro.pl/najtrwalsze-cienie-pigmenty-3ml-wiosenna-promocja-i4056776542.html
UsuńJest spory wybór i jest dużo pasteli! :)
Dzięki za odwiedziny:) Zaobserwowałabym, ale nie mam tej możliwości, bo nawet przez listę czytelniczą nie mogę :)
Ja nie jestem fanką sypkich pigmentów, ale cieszę się, że jesteś zadowolona.
OdpowiedzUsuńTwoje makijaże są wspaniałe!
Odcienie wspaniale-i ta cena:) Nie mam zadnego cienia sypkiego/pigmentu w swojej kolekcji i nie wiem, czy poradzilabym sobie z jego aplikacja.
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko sięgam po pigmenty. Twoje makijaże, piękne! <3 /P
OdpowiedzUsuńwidziałam je na allegro i już prawie kupiłam... chyba powrócę tam jeszcze raz. 491 jest przepiękny
OdpowiedzUsuńmam jeden i mam ochotę na więcej :)
OdpowiedzUsuńSą pięknie, czerwienie i kremy są dla mnie szczególnie kuszące. Super, że utrzymują się cały dzień :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie :) Wspaniała kolekcja :)
OdpowiedzUsuńWow, rewelacyjnie się prezentują te pigmenty, a Twoje makijaże są boskie! Czuję się skuszona, lecę przeglądać te cienie na allegro, może coś zamowię :)
OdpowiedzUsuńOMG!!! Zakochałam się w tych kolorkach.... wyglądają fantastycznie, a makijaże wykonane tymi cieniami są.... MEGA super !!!
OdpowiedzUsuńI do tego cena jak najbardziej zachęca.... :) Muszę się skusić na nie :)