poniedziałek, 13 stycznia 2014

PIERRE RENE, SKIN BALANCE Podkład Kryjący - odcień champagne nr 20


Cześć Dziewczyny !

Dzisiaj o moim ostatnim odkryciu, którym jest podkład kryjący firmy Pierre Rene. Co w nim lubię? Jak się sprawdza? Dowiecie się poniżej.


Informacje ogólne:

Firma: Pierre Rene;
Produkt: Skin Balance Cover Fluid Foundation - Podkład kryjący;
Kolor: Champagne;
Nr: 20;
Pojemność: 30 ml;
Cena: 20,99 zł;
Dostępność: szafy Pierre Rene / np Drogeria Natura / inne drogerie / internet;

Od producenta: 


Opakowanie:

Podkład znajduje się w szklanej buteleczce z aplikatorem na pompkę z przezroczystą zatyczką. Taki rodzaj dozownika znacznie ułatwia aplikowanie produktu.


Kolor / Konsystencja / Krycie / Aplikacja / Wytrzymałość:
  • Kolor -  tego fluidu jest naprawdę bardzo jasny (ale nie jak kreda). Na poniższych swatchach możecie zauważyć, że po rozsmarowaniu wtapia się w odcień skóry ręki, która od wewnątrz jest naprawdę bardzo jasna, a wręcz prawie biało-bezowa.
  • Konsystencja - tego produktu jest bardziej kremowa, ale bardzo lekka i szybko się ją rozsmarowuje - czyli ni gęsta ni rzadka, a wręcz idealna.
  • Krycie -  jak dla mnie świetnie się sprawdza na skórze z problemami, zaczerwieniami, ponieważ dzięki niemu skóra przybiera ujednolicony koloryt
  • Aplikacja - jest przyjemna, bo przy rozprowadzaniu możemy mieć wrażenie, że pojawiają się smugi, ale one za chwilkę znikają - po prostu nie ma po nich śladu;
  • Skóra problematyczna a ten podkład - jak dla mnie to idealny produkt, który dobrze kryje, długo utrzymuje efekt zmatowienia, nie podrażnia. Ja mając cerę bardzo problematyczną, nie zauważyłam by cokolwiek złego się z nią stało po jego użyciu. Z serca polecam, bo produkt jest naprawdę lekki.
  • Wodoodporność - wiadomo, że produkt ten jest zmywalny, ale na szybko samą wodą go nie zmyjemy. Chodzi o to, że produkt nie ściera się, albo nie znika w ciągu dnia. Jak go nałożymy rano, tak makijaż do wieczora jest w bardzo dobrym stanie. Ja mając cerę tłustą, zauważyłam tylko pod koniec dnia lekkie świecenie na nosie i odrobinę na czole, ale uwierzcie mi, nawet dobrze matujące podkłady tak świetnie się u mnie sprawdzały;

Ogólna opinia:

Tak naprawdę nie zauważyłam by ten produkt miał jakieś wady. Nie mam się do czego przyczepić. Dobry dla cery z trądzikiem, lekki, nie zanika w ciągu dnia. Ładnie się rozprowadza. Nie pozostawia smug. Jednocześnie matowi i nawilżaCena też jest ok jak za takie działanie i opakowanie, Dostępność też jest spoko, bo jeśli nie ma w drogeriach, to można kupić przez internet. Jedną z ważniejszych zalet jest wybór kolorów. Myślę, że każda z Was znalazłaby sobie odpowiedni odcień.

Co Wy o nim sądzicie?
Miałyście go już?

Serdecznie pozdrawiam:)
Natalia:)
 

58 komentarzy:

  1. Kupię go, jak tylko będę w pobliżu Natury:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Możliwe, że również by się nadał dla mojej problematycznej cery, ale nie wiem, czy nie zapycha porów :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz kochana, ja mam duże pory na nosie i na policzkach i nie widać by zapychał, a wręcz nie czuć go, bo jest tak lekki. :)
      Ja mam naprawdę problematyczną skórę i jak dla mnie jest on moim idealnym odkryciem. Jednak przy następnym kupnie skuszę się na nieco ciemniejszy:)

      Usuń
  3. cudownie, że o nim napisałaś!
    własnie zamierzałam go kupić, ale tak na 99%, teraz jestem pewna :) tylko nie wiem w której naturze go znajdę, bo nie kojarzę szaf pierre rene.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że zmienili szatę graficzną opakowania i dodali jaśniejszy kolor. Mam go ale nie używam regularnie, choć muszę przyznać, że jest bardzo dobry, przede wszystkim nie zapycha i nic mi po nim nie wyskakuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam go tylko nr 21. Najlepszy podkład jaki miałam, uważam , że jest świetnym, tańszym odpowiednikiem Revlona :) Warto go polecać, bo świetnie kryje, nie zapycha, no ideał po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W revlonach czuć bardzo alkohol, a ten produkt nie dość, że świetny to i ładnie pachnie;)
      Dokładnie ideał:)

      Usuń
  6. Trzeba przy kolejnym zamówieniu domówić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skutecznie mnie na niego namówiłaś! Zapisuję i koniecznie muszę kupić!:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio polubiłam kosmetyki Pierre Rene :) Super, że w gamie dostępny jest jasny odcień, co w wielu innych firmach niestety brakuje... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie;) Świetna sprawa z tym jasnym odcieniem:)

      Usuń
  9. Myślę, że dla mnie kolor byłby ciut za jasny ale ciekawią mnie te podkłady z Pierre Rene :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można wybrać ciemniejszy odcień, bo ten jest najjaśniejszy:)

      Usuń
  10. Ja już teraz się boje, że wszystkie podkłady mnie podrażniają :( Ale ten wydaje się być w porządku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bój się:) Ja jestem idealnym modelem do testowania właśnie takich kosmetyków, ponieważ mam problem z trądzikiem, mam zaczerwienienia, szerokie pory i twarz szybko mi się świeci,a ten podkład to jakaś rewelacja;)

      Usuń
  11. Mam w planach go kupić :-) Muszę tylko przyjrzeć się kolorom :-) ale u mnie w drogerii są testery, więc nie będzie problemu :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. kusi mnie ten podkład już długi czas, ale kupię go dopiero jak wykończę wszystkie tego typu produkty, które obecnie mam w łazience ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajnie, to jak wykończysz swoje, to spróbuj. Wydaje mi się, ze będziesz zadowolona jak ja i inne posiadaczki jego:)

      Usuń
  13. Jeżeli kolor 20 pojawi się stacjonarnie to z chęcią kupię o ile jest tak jasny jak go opisują

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez problemu można go kupić przez internet, jeśli tak owego nie można normalnie dostać;) I jest jasny:)

      Usuń
  14. fajnie wygląda, jak pokończę swoje rimmelowskie podkłady chyba się skuszę na wypróbowanie tego:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Chciałam go ostatnio kupić w Naturze, ale nie było jasnych kolorów :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To koniecznie wypatruj, bo z tego będziesz zapewne zadowolona;)

      Usuń
  16. Ciekawy, tylko ciekawi mnie czy zakryje zaczerwienienia i popękane naczynka..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zakryje ! Ja jedynie na policzki daję drugą warstwę, ale taką minimalną:)

      Usuń
  17. To właśnie jest podkład, który na 100% kupię, kiedy skończę obecny :). Wszyscy go chwalą, więc jestem bardzo ciekawa! No, może tylko o ton ciemniejszy będzie dla mnie w sam raz ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam go i bardzo się polubiliśmy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wygląda super i kolor taki mój :) chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Już od dawna mam na niego chęć, jednak w moim mieście nie ma Pierre Rene ani w Naturze ani w Roosmanie :( Na stronach jak zamawiam staram się składac takie zmaówienia, żeby nie płacić za przesyłkę, a żadko się zdarza, że mam takie sumy do wykorzystania. I takim sposobem nam nie podrosze do siebie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, ze jest też w normalnych drogeriach w większych miastach, tam gdzie jest więcej szaf kosmetyków;)

      Usuń
    2. Nawet w małych drogeryjkach się zdarza, a chyba nawet przeważnie w takich. Na pobliskim ryneczku nawet jest szafa w jednej takiej, ale z tego co przyuważyłam świeżością kosmetyki tam nie grzeszą i jakiś niezorientowany gościu tam sprzedaje ... więc nie będę ryzykować :P

      Usuń
  21. Wspaniały, uwielbiam go i za krycie i za nawilżenie i za matowienie <3
    Widzę, że masz podobne zdanie na jego temat, jak ja :) Ale chyba nie ma z nim innej opcji ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Niesamowity podkład i cena w porządku? Mam ochotę lecieć do drogerii już teraz! Gdyby nie to, że mam ich mnóstwo i muszę je najpierw powykańczać, pewnie bym tak zrobiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie mam kilka pootwieranych podkładów, ale zawsze coś z nimi nie tak, no i byłam zmuszona pozytywnie kupić właśnie ten z PR :)

      Usuń
  23. Mam go na liście zakupów :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Żałuję, że go nie kupiłam :) a modliłam się nad nim jak byłam w Naturze :P meh, poproszę siostrę żeby mi go kupiła w PL :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To szkoda, że go nie kopiłaś prędzej. No ale jak masz możliwość kupna, to nie zastanawiaj się:)

      Usuń
  25. Najpierw MArtyna, teraz Ty... skusilyscie mnie!;d

    OdpowiedzUsuń
  26. + mam nadzieje, ze się nie obrazisz.. zapisalam jedno zdj i wyslalam mamusi, ze ma mi go kupić ;p tylko nie wiem jaki kolor..

    OdpowiedzUsuń
  27. Na ten podkład natknęłam się u Zmalowanej, w jakimś makijażu, a kiedy zaczęłam drążyć temat okazało się, że wszyscy zachwalają. Niedługo będzie promocja w Jasminie i planuję go zakupić z myślą o studniówce. ; )

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE POJAWIĄ SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ MODERATORA
* Komentarze z linkami do swoich blogów/stron nie będą publikowane *

Dziękuję, że tu zajrzałaś :D
Natalia