piątek, 10 stycznia 2014

MIYO, OMG! Eyeshadows nr 30 'MOSS'


Cześć Dziewczyny !

Dzisiaj recenzja jednego z cieni firmy MIYO, a jest nim matowa zieleń, która wyglądała jak dla mnie bardzo kusząco i musiałam ją kupić. Zapraszam do dalszego czytania.



Informacje ogólne:

Firma: MIYO;
Cała nazwa: MIYO OMG! Eyeshadows;
Nr: 30;
Nazwa odcienia: 'Moss';
Produkt: Pojedynczy cień do powiek o wykończeniu matowym;
Pojemność: 3 g;
Cena: 4,99 zł;
Dostępność: np sklep internetowy Pierre Rene (TU), drogerie, allegro;



Od producenta (inf. z klik):

Cienie do oczu z silikonowo - mineralną formułą zapewniającą długotrwałość makijażu i satynowość aplikacji. Nie zawierają parabenów.Hipoalergiczne. Testowane dermatologicznie.


Opakowanie:

Cień jest pojedynczy i znajduje się w plastikowym pojemniczku, który otwiera się na tzw. 'klapkę'. Jak widać jest okrągłe. Produkt widać nawet gdy jest zamknięte opakowanie, co ułatwia wyszukanie kosmetyku spośród innych, gdy przygotowujemy się do makijażu. Nie ma problemu z otwieraniem.



Pigmentacja:

Pigmentacja tego cienia jest zaskakująco bardzo dobra. Jak można zauważyć, to dobrze nabiera się na palec, a sam 'swatch' jest również intensywny. Bez bazy, czy z cień świetnie się prezentuje.



Trwałość:

Cień nałożony na bazę pod cienie utrzymuje się bardzo długo, aż do samego zmycia makijażu. efekt matu pozostaje nienaruszony. Dzięki niemu możemy cieszyć się cały dzień pięknym makijażem. Nie ma mowy o czymś takim by się zrolował, czy coś w tym stylu.

Aplikacja:

Cień najlepiej aplikować pacynką (ale śmiało można pędzelkiem), ponieważ cienie tego typu lepiej się nakłada, mniej się osypują. Cieńświetnie współgra z innymi produktami, czy to bazami, czy cieniami. Ładnie się z nim pracuje podczas rozcierania.


Porównanie 3 podobnych odcieni (MIYO, SLEEK, ABCKOBIETY). 



(może któraś z Was ma dobrej jakości ten cień z Sleek'a, ale mój od początku był tak mocno sprasowany, że nie daję rady go nabierać - reszta cieni jest ok).


Jak widać cień z Miyo nie odstaje w zupełności od sypkiego pigmentu, co mnie bardzo cieszy. Wiadomo różnią się odcieniem, ale te dwa mają najlepszą pigmentację. Co do koloru, to z Miyo jest odrobinę przygaszonym odcieniem butelkowej zieleni (oczywiście to nic złego, bo nie lubię mieć dwóch tych samych kolorów). 

Ogólna opinia:

+ kolor;
+ trwałość;
+ pigmentacja;
+ cena;
+ nie znaleziono minusów; 
+ zadowolenie;

Polecam !!!

Miałyście cienie z tej firmy?
Co o nim sądzicie?

Serdecznie pozdrawiam :)
Natalia :)

25 komentarzy:

  1. Bardzo ładna zieleń. Z miyo mam odcień chilli i jest piękny! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. niekoniecznie kolor w którym widzę się osobiście, ale może inny kolor upoluje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dostałam właśnie z wymianki cień z Miyo, ale jest stary, w innym opakowaniu :P Mam brokatowy turkus, całkiem fajny, ale na oku jeszcze go nie próbowałam :) Ta zieleń jest piękna, ale nie na moje powieki :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam jeszcze żadnego cienia z miyo a wyglądają świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nigdy nie nosiłam zieleni na oczach, ale u innych mi się podoba więc czemu nie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny kolor !! Z chęcią bym sobie kupiłam kilka cieni tej firmy ^^
    Świetna recenzja ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam bardzo podobny jak nie identyczny z My secret (w końcu z tej samej fabryki wychodzą) :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale trawiasty, fajny!
    Ja mam z Miyo 3 cienie i też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam fioletowy cień tej firmy i byłam bardzo zadowolona. Niestety upadł mi jakiś czas temu i się pokruszył a nie miałam czasu go sobie odkupić.

    OdpowiedzUsuń
  10. oj nie mialam zadnych cieni od nich ale potrzebuje takiego zielonego ;D maja moze takie fajne bordo? :D

    OdpowiedzUsuń
  11. mi się wydaje, czy paznockie też masz zielone? ;d czekam na makijaż z tym cieniem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam i uwielbiam:) Fantastycznie się go używa, do tego nie przygasza koloru oczu.

    OdpowiedzUsuń
  13. nie miałam jeszcze żadnych cieni od miyo, ale ten prezentuje się super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Intensywny odcień :) Kolor jak dla mnie świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny kolor :-) Miyo ma bardzo ciekawe produkty kolorowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie używałam nigdy cieni Miyo, ale ten prezentuje się naprawdę bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. chociaż nie lubię zielonego to ten kolor - odcień i pigmentacja bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja nie przepadam za zielenią w kosmetykach :P Ale pigmentację ma niezłą! ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam fioła na punkcie kolorowych cieni ale cały czas boje się ich używać i niezbyt potrafię wykorzystać ich możliwości. Ta zieleń jest cudowna! Też bym ją chciała :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam MIYO i ich cienie, mają fantastyczną pigmentację ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zawsze je jakoś omijałam w drogeriach, ale po Twojej recenzji zmieniłam zdanie :))
    Obserwuję i zapraszam do mnie :)
    http://mieszadelkomoje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie używałam cieni tej firmy, ale to chyba tylko dlatego, że jakoś nie widzę ich w drogeriach, do których chodzę :/

    OdpowiedzUsuń
  23. Nigdy nie miałam nic z tej firmy. Nie wiem nawet, czy jest ona u nas dostępna. Kolorek napigmentowany :)
    Pozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
    :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam i ja !!!Uwielbiam ten cień z Miyo :)Kolorek jest bardzo piękny :)
    POLECAM!!!!

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE POJAWIĄ SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ MODERATORA
* Komentarze z linkami do swoich blogów/stron nie będą publikowane *

Dziękuję, że tu zajrzałaś :D
Natalia