poniedziałek, 2 grudnia 2013

Indian Kajal (Kohl) do Makijażu Oka - Eyeliner: Recencja/Zastosowanie/Przykłady makijaży (od etnospa.pl)


Dzisiaj piszę post z uśmiechem na twarzy, ponieważ jest mowa o moim ostatnim ulubionym gadżecie do makijażu Indian Kajal (Kohl) - eyeliner. Dzięki uprzejmości sklepu etnospa.pl miałam tą przyjemność przetestować ten niesamowity kosmetyk. Dlaczego niesamowity? O tym w dalszej części posta.



Informacje ogólne:

Produkt: Indian Kajal (Kohl) do Makijażu Oka - Eyeliner ;
Pojemność: 2,5 gram;
Waga: 10 gram;
Kolor: Czarny;
Cena: 10,99zł bez przesylki;
Dostępność: sklep etnospa.pl (TUTAJ);



Opis produktu (informacja zaczerpnięta ze strony sklepu etnobazar.pl):


W 100% naturalny eyeliner i mascara w jednym!


Kajak (in. Kohl) to naturalny multikosmetyk do oczu, używany jako mascara, kredka do oczu i brwi. Kosmetyk jest łatwy do aplikacji, bardzo trwały, nie pozostawia smug. Bezpieczne zamknięcie pozwala nosić go ze sobą w torebce bez obaw! Nie wymaga temperowania. 


Podkreśl naturalne piękno swoich oczu!
 

Pomoże Ci w tym Kajal – w łatwy sposób pozwala osiągnąć doskonałe efekty: 
  • koryguje kształt oka, akcentuje linię rzęs oraz dodaje wyrazistości spojrzeniu. 
  • Idealny do stosowania zarówno w dziennym, jak i wieczorowym makijażu.
  • Dzięki swemu naturalnemu składowi zapewnia poczucie orzeźwienia oka i zamyka naczynia krwionośne. 

Skład:


Witamina E, olej rycynowy, wosk pszczeli, olej mineralny, ekstrakt ziołowy wzbogacony olejkiem migdałowym, barwniki naturalne.


Kajal w kolorze czarnym:


  • W 100% naturalny
  • Nie rozmazuje się
  • Jest wodoodporny
  • Łatwy do aplikacji
  • Trwały 
  • Kojący dla skóry wokół oczu  


Opakowanie:

Produkt ten znajduje się w palstkowym czarnym opakowaniu, ktory składa się z zakrędki, po której odkręceniu Widać cały produkt. Jak dla mnie produkt jest dobrze zabezpieczony, co świetnie się sprawdza podczas podróży, gdy jest w kosmetyczce i nie tylko, ponieważ wykonując makijaż mamy możliwośc postawienia produktu (w sposób widoczny na zdjęciu0, co ulatwia wykonywanie makijazu.




Pigmentacja:

Jak dla mnie ten produkt jest w 100% czarny, co można zauważyć na moich makijażach. Wystarczy lekkie zetknięcie produktu z miejscem aplikacji, a uzyskujemy głęboką czerń.


Trwałość:

Produkt ten jest wodoodporny, ponieważ przy łzach nie spływa. Jeśli macie opadające powieki (tak bywa przy każdym tego typie produkcie) należy albo nałożyć czarny cień na niego, bądź rozetrzeć.
 

Makijażowe wykorzystanie Indian Kajal (Kohl) - moje osobiste spostrzeżenia:
  • zastępuje czarną kredkę - dodatkowo jest zdrowszy dla skóry i oczu;
  • zaakcentowanie linii wodnej na czarno;
  • zastosowanie jako baza pod makijaż (mam tutaj na myśli smoky-eye/ciemne makijaże);
  • rysowanie kresek - jak widać ten eyeliner nie pozwola nam uzyskać prezcyzyjnej ostro zakończonej kreski nad górną linią rzęs oka - jednak sprawdziłam to i można śmiało pędzelekiem do eyelinera przeciągnąć po tym produkcie (by go odrobinę nabrać) i narysować kreskę; (chyba, że jeśli chcecie to możecie sobie kohl natemperować, ale wtedy zużyjecie dużo produktu, a tak biorąc inny pędzelek zaoszczędzicie);
  • można pomalować nim rzęsy, lecz jak wiadomo uzyskujemy efekt przyciemnienia rzęs, a nie ich pogrubienia;
Moja ogólna opinia:

Produkt ten jest dla mnie czymś 100x lepszym od zwyklej czarnej kredki, cz eyelnera, ponieważ gdy kiedyś nakladałam czarną kredkę na linię wodną, to moje oko miało tendencję do pieczenia, a czasem do łzawienia  przy tym kosmetyku jest inaczej. Po aplikacji na linię wodną oko trochę odczuwa dyskomfort, a następnie nic nie czuć, po czym zauważamy, że bialo w oku, tak jakby staje się bardzie bielsze. Dużym plusem jest dla mnie to jak idealnie się rozciera, co pozwala na bawienie się z makijażem - pogłębia ciemne odcienie. Odkąd mam ten kosmetyk mam większą ochotę na rożne kombinacje z makijażem, ponieważ jest to świetny pomocnik o wykonania makijażu wieczorowego jak i dziennego:)

Przepraszam, ale jak dla mnie ten produkt nie ma wad. 


Makijaż w którym 90% użyłam Indian Kajal (Kohl) Eyelinera 


P.S. Krok po kroku do makijażu powyżej niedługo w kolejnym poście.

Poniżej przedstawiam Wam makijaże, gdzie niektóre z nich już widzieliście (a właśnie w nich użyłam Indian Kohl Kajal):


http://natalia-lily.blogspot.com/2013/10/makijaz-business-krok-po-kroku.html


http://natalia-lily.blogspot.com/2013/10/jesienny-makijaz-bordo-ze-zotkiem-krok.html

http://natalia-lily.blogspot.com/2013/10/makijaz-konkursowy-jesienny-krok-po.html

Co Wy sądzicie o takim pomocniku do makijażu?

http://www.etnospa.pl/

Serdecznie pozdrawiam;)
Natalia:)

Fakt, iż produkt ten otrzymałam w ramach współpracy ze sklepem etnobazar.pl nie wpłynął na moją opinię.

23 komentarze:

  1. Mam ten sam i bardzo dobrze się spisuje, na smokey idealny !!
    Czekam na ten piękny makijaż ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny ten eyeliner :D Tez bardzo lubię ten gadżet :D Niezbędny przy każdym moim makijażu :D
    oczywiście ja mam eyeliner zupełnie inny, ale to nie zmienia faktu, że eyeliner :D :d :D
    pozdrawiam ;&*

    Miśka
    misiayou97.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny produkt, u mnie też kredka nie najlepiej spisuje się na linii wodnej, w przyszłości myślę, że skuszę się na taki kohl :) Super makijaż, czekam na więcej zdjęć i jak zwykle świetne fotki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jeszcze , ale widzę że mi się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepraszaj :) produkt wygląda przepięknie. Zawsze myslałam, ze ten kohl to pic na wodę a okazuje się, że jest o niebo lepszy od kredek i linerów. I do tego jest bardzo tani! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wolę jednak zwykły eyeliner ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ to jet eyeliner tylko że z lepszą pigmentacją i jest dodatkowo 100% naturalny ;)

      Usuń
  7. Nie miałam jeszcze żadnej kredki tego typu, ale tą chcę!

    OdpowiedzUsuń
  8. wow, makijaże wyglądają przepięknie. Jako eyeliner jak najbardziej by się u mnie sprawdził ten kajal :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie podkreśla oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja się zawsze boję tego kształtu, że właśnie cienkiej kreski się nie da narysować, ale skoro daje się nabrać na pędzelek to kto wie, może kiedyś się skuszę ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. fajny, kolejny na który będę polować:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moim zdaniem bardzo Ci pasuje. Poza tym, mam wrażenie, że w pewnym sensie masz taką arabską urodę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe...arabska? Hmn...może coś w tym jest.
      Dzięki:)

      Usuń
  13. Zawsze chciałam wypróbować taki prawdziwy Kohl :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie w nim wyglądasz!

    Od dawna mam chęć sprawić sobie taki prawdziwy kajal!

    OdpowiedzUsuń
  15. Dość ciekawy produkt ale też dość gruby ciekawe jak się nim faktycznie maluje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedyś myślałam by w niego zainwestować ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. już gdzieś o niej czytałam i były to pozytywy :)

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE POJAWIĄ SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ MODERATORA
* Komentarze z linkami do swoich blogów/stron nie będą publikowane *

Dziękuję, że tu zajrzałaś :D
Natalia