Ostatnio Wam pokazywałam na moim FaceBook'u TUTAJ, że kupiłam jesienną nowość szminkową z Biedronki. Na początku miałam 2 szminki w koszyku, ale nie chciałam ryzykować i postawiłam właśnie na kolor nr 03 z nadzieją, że będzie bardziej brązowa (bo czerwieni mam już trochę). No i moje drogie, ten kosmetyk totalnie mnie zaskoczył, bo już teraz wiem, że jesienią się z nim nie rozstanę.
Ciekawe dlaczego mam takie zdanie o tej pomadce? To zapraszam do dalszej części posta.
Informacje ogólne:
Firma: BELL;
Produkt: CREAMY LIPSTICK - Kremowa pomadka do ust;
Seria: LADYCODE;
Kolor: Coffee Copper;
Nr: 03;
Cena: 8,99 zł;
Dostępność: Biedronka;
Opakowanie:
Pomadka oprócz tego, że znajduje się w plastikowym opakowanie, to również znajduje się w kartoniku, jak poniżej to widać, wtedy mamy pewność, że kosmetyk nie był otwierany.
Od producenta:
Skład:
Swatche (nie oddadzą tak naprawdę na co tą szminkę stać, dopiero na ustach)
A tak się prezentuje szminka na ustach:
Moja opinia:
Niepotrzebnie się obawiałam, że może być z nią coś nie tak. Pomadka ta ma wszystko, albo i więcej co powinna mieć:
+ pigmentacja;
+ kolor (miedziana kawa, tak jak pisze na opakowaniu, dodatkowo ma taki bardziej metaliczny połysk i nie widzę w niej żadnych drobinek, dla mnie jest perfekcyjna na jesień, bo dodatkowo nawilża usta);
+ nie podkreśla skórek;
+ usta są cały czas nawilżone;
+ dość trwała (szybko się nie zdziera);
+ cena;
+ dostępność;
Nie wiem jak dla Was, bo co kobieta to ma inny gust, ale odkąd przerzuciłam się w większości na pomadki i to w dodatku na konkretne kolory, tak ta jest dla mnie perfekcyjna pod każdym względem. Myślałam, że tylko matowe szminki zrobiły na mnie wrażenie, a jednak ta mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Więc jeśli któraś z Was lubi takie kolory i efekt, to nic tylko iść i brać. Ja się chyba wrócę jeszcze po odcień bardziej czerwieńszy, ale tylko dlatego, że jestem go bardzo ciekawa.
Co Wy o niej sądzicie?
Lubicie takie odcienie u siebie?
Co sądzicie o wykończeniu? Wolicie satynę? Mat? Perłę?
!!! POLECAM (a co mi tam) !!!
Serdecznie pozdrawiam:)
Natalia:)
ładnie wygląda, ale u kogoś , ja nie lubię takiego efektu na moich ustach ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię takich odcieni ;/
OdpowiedzUsuńPiękny, bardzo ciekawy kolor ^^
OdpowiedzUsuńMuszę się w jakąś z tej serii zaopatrzyć ;)
A ja napiszę że masz śliczne zęby! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego nowego bloga :)
http://vareliaspage.blogspot.com/
Dzięki śliczne;)
UsuńŁadny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńkolor ładny, ale ja siebie w takim nie lubię, bo się czuję starzej ;D
OdpowiedzUsuńu mnie w biedronce nie było teraz kolorówki z nowej gazetki wcale;/
nie mój kolor ;)
OdpowiedzUsuńWOW ale koloorr!
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
O wow, ładna pomadka, muszę się im bliżej przyjrzeć jak będę w Biedrze :) Tobie w niej ślicznie, ładne ząbki ;)
OdpowiedzUsuńprzepiękne cudowne zdjęci, na ustach też wygląda perfekcyjnie
OdpowiedzUsuńDla mnie trochę za ciemna ale wygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńnie lubię takich odcieni pomadek napakowanych drobinkami, od zawsze kojarzyły mi się takie kolory ze starszymi paniami
OdpowiedzUsuńKochana nie wiem czy zauważyłaś, ale na ustach cała pomadka jest metaliczna a nie błyszczy się dzięki drobinkom. Według mnie jest dobrze napigmentowana i nie daje szajs efektu brokatowego. No ale są różne gusta.
Usuńgdzie ty tu drobinki widzisz??? pomadka jest metaliczna. Kupiłam kiedyś pomadkę od Essence 02 Sparkling Romance i tam są dopiero drobinki i to mega kiczowate do tego. Pomdka jest świetna.
UsuńFajnie się prezentuje, szczególnie na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńnie podoba mi się, nie lubię tego koloru, ani wykończenia
OdpowiedzUsuńuwielbiam pomadki, chyba czas do biedronki:)
OdpowiedzUsuńfajny kolor :D
OdpowiedzUsuńrozaliafashion.blogspot.com zapraszam
ps. jeśli możesz kliknij w baner na dole prawej strony z napisem SHEINSIDE
DZIĘKUJE :)
Wygląda bardzo ciekawe a kolor faktycznie idealny na jesienne dni. Kryje cudownie :)
OdpowiedzUsuńpatrzyłam na nią w Biedronce wczoraj i teraz żałuję, że się nie skusiłam :P
OdpowiedzUsuńnie cierpię metalicznych, więc zdecydowanie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńnie lubię szminek,ale bardzo mi sie podoba!:)
OdpowiedzUsuńDla mnie kolor za ciemny, ale ona obłędnie wygląda na Twoich ustaach!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem na ustach prezentuje się znakomicie ;)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to, że Ci się podoba:)
UsuńPiękny kolor, idealny na jesień :).
OdpowiedzUsuńnie mój kolor, ale na ustach ładnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne usta.
OdpowiedzUsuńprzepiękna pomadka i piekne usta, wow, jak znajdę to kupie:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podoba :)
UsuńNie spodziewałam się, że będzie tak ładna. Podoba mi się, choć wolę matowe.
OdpowiedzUsuńJa nie kupiłam tych szminek choc nad nimi myślałam , ten kolorek jest bardzo ładny ale ja jednak stawiam na bardziej naturalne odcienie :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie mnie nie przekonuje, ale na ustach prezentuje się pięknie !
OdpowiedzUsuńPS. Masz ładne, równe zęby :D
ale fajny kolorek :) ciekawi mnie jak pachnie. lubię jak pomadki albo są bezwonne albo jak przyjemnie pachną :D
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, ale na razie zrobiłam zapas szminek z Hean i nie kupuję nic więcej :D
OdpowiedzUsuń