LOVELY Gloss Like Gel 227 - Lakier do paznokci imitujący efekt lakieru żelowego

Po wielu wielu miesiącach odkąd otrzymałam w programie Ambasadorskim Wibo lakier Lovely Gloss Like Gel nr 227 zdecydowałam się w końcu Wam go pokazać i zrecenzować. Szczerze mówiąc nie bez powodu po niego nie sięgałam, a wszystko to przez to, że nie przemawiają do mnie tego typu tonacje koloru pomarańczowego, ale powiedziałam sobie 'Czemu by nie?! Przecież kiedyś muszę wypróbować'. Zatem zapraszam Was najpierw na kilka słów o nim ode mnie, a następnie na przejrzenia zdjęć.

GREEN GRADIENT NAILS with GOLDEN ROSE

W końcu zdecydowałam się Wam pokazać ten gradient po wahaniach o jakich pisałam na moim Instagramie (na który Was oczywiście zapraszam). Chodzi o to, że nie wyszedł idealnie jak moje poprzednie zdobienia tego typu. Myślę, że poprzednie gradienty robiłam na lakierach, które miały lżejszą konsystencję stąd dzisiejszemu zdobieniu brakuje trochę do ideału. No ale jest i mimo to, aż żal było mi go zmywać. Połączenie jakie tutaj zastosowałam to limonkowy lakier z Golden Rose z serii Rich Color nr 36 (którego recenzje znajdziecie TUTAJ) oraz Golden Rose Color Expert nr 55 (recenzja TUTAJ). W rzeczywistości ten gradient wydawał się czasami trochę neonowy i co chwila na niego spoglądałam. Zatem zapraszam do zdjęć :D

PIERRE RENE HI-TECH Eyeliner - Precyzyjny eyeliner w pisaku

Dzisiaj przybliżę Wam możliwości pisaka do oczu, a mianowicie eyelinera HI-TECH od Pierre Rene, który testuję już prawie rok. Używałam go przy różnych okazjach, czyli wybierając się na uczelnię, na uroczystości w rodzinie, czy też wakacje. Niezależnie od tego jaki makijaż chciałam wykonać, to zawsze stawał i staje się on dla mnie użyteczny, dlatego by przybliżyć Wam go przejdźmy najpierw do ogólnych informacji, a następnie do recenzji.

Inne zastosowanie paletki do brwi Pierre Rene i złoty cień, czyli makijaż kosmetykami Pierre Rene i Miyo (krok po kroku)

Dzisiaj przygotowałam dla Was makijaż, do stworzenia którego posłużył mi głównie jeden złotawy cień oraz zestaw do stylizacji brwi od Pierre Rene. jest to kolejny makijaż, który stworzyłam tylko i wyłącznie kosmetykami tej firmy oraz Miyo. Jeśli chcecie wiedzieć jak go wykonać oraz jakich konkretnych kosmetyk użyłam, to zapraszam dalej.

Sesja prosto z dziczy... - czyli wynik współpracy kuzynek

Dzisiaj kolejna sesja w plenerze, która jest wynikiem współpracy kuzynek, a mam tutaj na myśli mnie, moją siostrę i Halinkę (na której wykonałam ostatnio drugi makijaż TUTAJ). Prywatnie jesteśmy bardziej szalone i właśnie dzisiaj chcę w imieniu naszej trójki pokazać Wam efekt naszej współpracy. Najpierw wybrałyśmy miejsce sesji, które miało nie być studyjne, a naturalne. Później przyszły nam do głowy dwa filmy na którym się nieco inspirowałyśmy 'Saga Zmierzch Przed Świetem cz.2' oraz 'Apocalypto'. Pamiętajcie, że się tylko inspirowałyśmy, bo chciałyśmy by nasza sesja miała zupełnie inny charakter. Skupiłyśmy się na cechach 'dzikości'. Myślę, że Halinka świetnie sprawdziła się w tej roli, a stworzona stylizacja przez Martynę i Halinę wyglądała również dobrze. Ja zaś i Martyna dopasowałyśmy odpowiedni makijaż i fryzurę. Jeśli jesteście ciekawe jak cała sesja wypadła, to zapraszam do oglądania zdjęć, bo jest ich dość trochę.

GOLDEN ROSE Velvet Matte Lipstick nr 12 - recenzja, swatche

No i nadszedł ten czas, bym mogła Wam pokazać z bliska tą pomadkę i poświęcić jej osobny post. Mowa dzisiaj o Golden Rose Velvet Matte Lipstick nr 12, która bardzo często pojawia się na moich ustach. Jeśli chcecie się dowiedzieć o niej więcej, to zapraszam do dalszej części notki.

PIERRE RENE Pomadka Hydra Elegance odcień 'Attitude' no 05 recenzja

Dzisiaj naszła mnie ochota by pokazać Wam pomadkę, która ze względu na posiadania w sobi mikrodrobinek nieco mnie na początku zniechęcała do używania, no ale po jej pierwszym wypróbowaniu zmieniłam o niej zdanie. Ten post poświęcamy różowawo-naturalnej pomadce z drobinkami od Pierre Rene. Więcej o niej dowiecie się poniżej.

GOLDEN ROSE Color Expert Nail Lacquer nr 55 - szmaragdowa nasycona zieleń trudna do uchwycenia na zdjęciach

Wreszcie postanowiłam Wam pokazać ten lakier. Może trudno w to uwierzyć, ale sfotografowanie tego lakieru było bardzo, ale to bardzo trudne. Mowa o  lakierze Golden Rose Color Expert, który w rzeczywistości jest szmaragdowym kolorem i bardziej soczysto-zielonkawym. Niestety lustrzanka, komórka przegrała walkę z uchwyceniem tego koloru, ponieważ na zdjęciach wychodzi mi właśnie taki ciemny zielonkawy turkus, a w rzeczywistości jest taką zielenią jak jeden ze świateł sygnalizacji świetlnej. Mimo to zapraszam Was do przeczytania recenzji, bo lakier ten trafia do moich lakierowych ulubieńców przede wszystkim jesieni; :D

Makijaż: Szampańskie srebro, czekoladowy brąz, czerń w wersji smoky eye kosmetykami Pierre Rene i Miyo

Zapewne widziałyście na moim blogu recenzję dwóch sypkich pigmentów od Pierre Rene (nr 05, nr 19 TU), dlatego postanowiłam Wam pokazać jak się tak naprawdę prezentują na powiekach. Gdy spojrzałam na te dwa kolory, to od razu pomyślałam, by wykombinować z nich jakieś smoky eye. Makijaż jest bardzo prosty w swojej istocie, dlatego napisałam do niego krótki instruktaż, a na końcu notki spis wszystkich kosmetyków użytych w tym makijażu. oczywiście to jest propozycja makijażu wykonana tymi cieniami, więc w przyszłości postaram się pokazać Wam inne ich zastosowanie i połączenie :D

GOLDEN ROSE Rich Color Nail Lacquer nr 36 - kwaśna limonka, bądź świeże zielone jabłuszko

Nadszedł w końcu ten dzień, gdy pokazuję Wam limonkowy lakier z Golden Rose z serii Rich Color. Dlaczego 'w końcu', bo miałam go tyle razy już na paznokciach, a nie miałam przedtem okazji go sfotografować. No ale już mam zdjęcia i Wam je pokazuję. Jeśli lubicie takie kolorki i lakiery z serii Rich Color, to nie pozostaje nic innego jak zaprosić Was do dalszej części notki.

PIERRE RENE Top Flex Longlasting Sand Effect no 05

Przyszła pora na trzeci piaskowy lakier od Pierre Rene jaki otrzymałam w pierwszej paczce ambasadorskiej tej firmy. O dwóch pozostałych możecie poczytać również na blogu. Dzisiaj jednak skupimy się na fioletowym piaskowcu ze srebrnymi mikrodrobinkami. Ciekawi jak się prezentuje na paznokciach oraz mojej opinii? To zapraszam dalej.

WHAT'S ON MY FACE #3 - czyli jaki makijaż ostatnio noszę i z jakich kosmetyków korzystam

Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym postem z serii 'What's on my face', czyli takim postem w którym pokazuję Wam kosmetyki, makijaż, który ostatnie czasy często robię. Dawno nie było takiej notki, ale znów sięgam po rytualne produkty. Niektóre są nowe i zastępują mi poprzednie, a niektóre są bez zmienne. W pierwszej kolejności będziecie mogły przeczytać o tym dlaczego taki, a nie inny makijaż, a następnie słów kilka na temat samych produktów.

PIERRE RENE Loose Eyeshadow no 05, no 19 - sypkie cienie

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać dwa sypkie cienie w kolorze księżycowego srebra i czekoladowego brązu od Pierre Rene oraz powiedzieć o nich słów kilka.

Makijaż paletką Sleek Ultra Matts V2 Darks (krok po kroku)

Glitter Sand Nail Art with Born Pretty Store

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją różnokolorowych sypkich glitterów od Born Pretty Store, które w głównej mierze wykorzystuje się do ozdabiania paznokci. Ja przedstawiam Wam jedno z ich zastosowań, a mianowicie 'brokatowy lakier piaskowy domowej roboty', którego instrukcje możecie znaleźć na moim blogu TU (wtedy wykorzystałam zwykły brokat). Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o tym produkcie oraz zobaczyć z bliska jak moje zdobienie wygląda, to zapraszam dalej.

Born Pretty Store: Mini Cute Square & Round Studs with violet Wibo Express Growth nr 165

Przy recenzji Wibo Express Growth nr 165 już zapowiadałam, że zobaczycie go niedługo, no i nie kłamałam, bo celowo o nim najpierw napisałam, by móc przedstawić Wam moje kolejne nietypowe zastosowanie ćwieków z Born Pretty Store. Dzisiaj w roli głównej karuzela ćwieków o metalicznym blasku w kolorach złota, zieleni i fioletu. Podobne zdobienie mogłyście widzieć w poprzednim poście TU, gdy pisałam o różnokolorowych cyrkoniach. Nie wiem czy ten sposób zdobienia jest praktyczny, bo zrobiłam je głównie ze względu na moją twórczą chęć czegoś nietypowego. Wiadomo, że kosztuje to troszeczkę czasu, ale dla chcącego nic trudnego. Poniżej kilka słów na temat użytych tu dżetów, a następnie zapraszam do przeglądania zdjęć.

PIERRE RENE Advanced Lift Fluid Liftingujący No 05 Natural

 Dzisiaj postanowiłam podzielić się z Wami moją opinią na temat podkładu liftingującego od Pierre Rene Advanced Lift w odcieniu Natural. Powiem szczerze, że dość solidnie go testowałam, by wydać na niego 'ostateczny werdykt'. Tak więc, jeśli jesteście ciekawe tego podkładu oraz jak sprawuje się u mnie na twarzy, to zapraszam do dalszej części.

WIBO Express Growth nr 165 - ciepły fiolet ze złotymi mikrodrobinkami

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać lakier Wibo z serii Express Growth, który jest u mnie już bardzo długo. Używałam go nieraz i nie wiem czemu jeszcze Wam go nie pokazałam. Te które śledzą mój instagram mogły się spodziewać, że będę o lakierze z Wibo pisać. Ten post możecie potraktować jako wstęp do kolejnej notki. Tymczasem przejdźmy do krótkiej opinii na jego temat.

Makijaż oka: Proste i efektowne ciemne smoky eye czarno-srebrne (krok po kroku)

Dzisiaj przyszła pora by pokazać mój banalny sposób na ciemne i efektowne smoky eye. Napisanie tego posta długo odwlekałam, aż w końcu przyszedł na niego czas. Zatem jeśli chcecie wiedzieć jak otrzymałam taki efekt oraz jakimi produktami go wykonałam, to zapraszam dalej.

PIERRE RENE Palette Match System Recenzja 12 wkładów (numery: 17, 24, 30, 33, 56, 69, 77, 80, 82, 83, 98, 103)

Jak przystało na Ambasadorkę marki Pierre Rene i Miyo wpadałoby bym podzieliła się z Wami moją opinią na temat palety magnetycznej Palette Match System oraz 12 wkładów do niej. By recenzja miała ręce i nogi postanowiłam, że najpierw opowiem Wam o samej palecie i jej właściwościach, a następnie przejdę do samej recenzji cieni jakie otrzymałam.

Gradient Nails: MIYO Mini Drops no 167 'Diamond & Rouge' and no 164 'Crystal & Peach'

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kolejny gradient jaki udało mi się stworzyć. Tym razem do jego stworzenia posłużyły mi dwa lakiery Miyo  z serii Mini Drops 'Diamond & Rouge' oraz 'Crystal & Peach'.

Kobieta sepulkralna - Mój udział przy sesji zdjęciowej

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać fragment sesji pt. 'Kobieta sepulkralna' przy której miałam okazję pracować. Słowo 'pracować' wydaje mi się tutaj z jednej strony na miejscu, a z drugiej nie, a z takiego względu, że nie jestem profesjonalistką w dziedzinie wizażu, ale znów jakiś staż praktyczny mam i starałam się dzięki temu pomóc mojej koleżance, której sesja ta jest zwieńczeniem 4-letniej szkoły Wzornictwa (czyli praca licencjacka o tytule jaki wspomniałam wyżej). By wszystko było jasne, to ja robiłam makijaż, zaś Marcela Nowak  zrobiła wszystko poza nim, czyli przede wszystkim całą kolekcję, włosy oraz zdjęcia.

Przyznam się, że doświadczenie jakie zyskałam podczas tej sesji wywarło na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Mimo początkowego lęku jakoś udało mi się wczuć w 'to wszystko' co się tam działo. Byłam pełna podziwu dla modelki Julii za jej wytrzymałość i cierpliwość.

PIERRE RENE Bronzing Powder Puder Brązujący no 01 Light Bronze

Jeśli dokonujemy pełnego makijażu twarzy, czyli najpierw nakładamy podkład, a następnie puder, to ważne jest również nadanie odpowiedniego konturu. Oczywiście by do niego przystąpić potrzebujemy odpowiedni bronzer jak również pojęcie jak to zrobić. W dzisiejszym poście chciałabym Wam opowiedzieć jak sprawdził się u mnie bronzer Pierre Rene Bronzing Powder. Czy sprostał moim oczekiwaniom? Jak z pigmentacją? Jak wygląda z nim praca? O tym dowiecie się poniżej.

MIYO Cheeky brush Way to glow! Rouge Powder 'Love and Orange' no 05

Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o różu, który nadaje delikatny efekt rozświetlenia od Miyo Cheeky brush w kolorze 'Love and Orange', który oprócz podwójnego zastosowania łączy w sobie dwa kolory. Więcej o nim znajdziecie poniżej.

THE BODY SHOP Maslo do ciała Wild Argan Oil (Body Butter)

Po przyjeździe z wakacji czekała na mnie przesyłka w postaci masełka do ciała od The Body Shop z serii Wild Argan Oil, co mnie bardzo ucieszyło, ponieważ to oznaczało, ze zostałam wybrana jako testerka na ich fanpage'u. Jest to moje trzecie masełko z tej firmy, ponieważ najpierw miałam okazję wypróbować masło z serii Honeymania o którym pisałam TUTAJ, a następnie masełko z serii Imbirowej o którym pisałam TUTAJ. Jak było tym razem? Czy polubiłam się z zapachem? Czy działanie znów mnie nie zawiodło? Tego dowiecie się poniżej.

PIERRE RENE Lash Creator Mascara XXL

Dzisiaj chciałabym Wam przybliżyć moje zdanie odnośnie maskary do rzęs od Pierre Rene Lash Creator, którą otrzymałam w paczce ambasadorskiej. Ciekawi jaki daje efekt? Jak z trwałością? Tego dowiecie się poniżej.