
Matową pomadkę w płynie Lovely Extra Lasting nr 1 mam chyba od samego początku jak się pojawiła w sklepach. Jednak niedawno sobie uświadomiłam, że nie poświęciłam jej osobnego postu na moim blogu, a powinna taki mieć. Dlatego też dziś nadrabiam tą zaległość, bo na ostatnich promocjach w Rossmannie skusiłam się na drugie już opakowanie tego kultowego produktu.