Możecie mi powiedzieć co to za pogoda za moim oknem? Rano obudziła mnie burza (byłam bardzo zaskoczona), a teraz tylko pada i pada. Majówkę spędzam w domu, więc raczej Was nie opuszczę, a w międzyczasie piszę pracę licencjacką.
Dosyć mojej prywaty. Teraz czas na recenzję:
REVLON
COLORSTAY
180 SAND BEIGE
MAKEUP
COMBINATION / OILY SKIN
(mieszana / tłusta skóra)
Cena: ok. 65 zł / 29 zł na allegro
Opakowanie:
Podkład ten znajduje się w szklanym wysokim słoiczku z plastikową nakrętką. Trudno się z niego wydobywa podkład, ponieważ trzeba bardzo powoli wylewać go z słoiczka.
Lecz mimo tych trudności mam dwie opcje nakładania:
- na górną powierzchnię dłoni, wtedy pędzlem do podkładu możemy śmiało go nabierać i aplikować na twarz;
- lub patyczek kosmetyczny zanurzamy do słoiczka, a następnie patyczkiem nakładamy nabrany podkład na twarz i możemy go palcem lub pędzlem rozsmarować;
Zapach:
Zdecydowanie wyczuwam w nim alkohol co daje mu wielki minus, ale cóż poradzić. Bez alkoholu chyba nie byłby tak dobry.
Konsystencja:
Podkład ten jest dość gęsty co nie utrudnia jego rozprowadzania. Nie ma problemu z wylewaniem go ze słoiczka. Zapewne jest gęstszy od kremów BB czy podkładów mineralnych jak np z Delia.
Krycie:
Jeśli chodzi o kamuflaż niedoskonałości: różnych zaczerwienień, cieni pod oczami jak również trądziku to jest bardzo dobry. Nie miałam nigdy tak dobrego podkładu. Nie ma oznak tapety nawet gdy nakładam na niego sypki puder z HEAN (Klik).
Kolor:
Cieszę się, że jest taki jaki jest. Zaraz wyjaśnię o co mi chodzi. Miałam dużo podkładów, które po otwarciu w wyniku utlenienia się traciły na swoim odcieniu tzn. 5 minut po rozprowadzeniu kolor znacznie się ściemnił. Z REVLON'em nie ma tego problemy, ponieważ taki kolor jaki rozprowadzę w ogóle się nie zmienia. Cieszę się również dlatego, że REVLON ma dużą gamę kolorystyczną podkładów, co daje mu wielki plus.
Ja wybrałam odcień 180 SAND BEIGE - piaskowy beż, który wychodzi kolorystycznie jak jasny krem BB z Garniera dla cery tłustej, tylko z tą różnicą, że REVLON nie zmienia koloru po 5 minutach na ciemniejszy o 2 tony.
Moja opinia:
+ kolor;
+ konsystencja;
+ trwałość;
+ krycie;
+ / - opakowanie;
- zapach;
Czy kupię go znowu?
- Zdecydowanie TAK, choć kuszą mnie inne podkłady znacznie tańsze.
Serdecznie pozdrawiam Natalia;)
Co sądzicie o tym produkcie?Jakie jasne dobre podkłady polecacie?