Jeśli jesteście ciekawe jak wykonać delikatny, ale dobrze zakrywający niedoskonałości dzienny makijaż typu 'no makeup' wykonany kosmetykami Pierre Rene i Miyo, to koniecznie musicie przejść do dalszej części postu...
| TWARZ |
Czytelniczki, które są ze mną od początku wiedzą, że borykam się z zaczerwienieniami i niedoskonałościami. Bywa też tak, że nie mam ich zbyt wiele, ale przebarwienia pozostają. Dawno nie używałam korektorów typu jak te z Miyo prezentowane w dzisiejszym poście. Polubiłam się z nimi na tyle, że stały się one moim ostatnim 'must have' wśród kosmetyków na co dzień. Podkład od Pierre Rene z serii Skin Balance, to też nie nowość, bo występuje w prawie każdym poście WOMF. Z stałych kosmetyków do makijażu twarzy, to oprócz podkładu pozostaje bronzer Miyo, który bardzo dobrze się u mnie spisuje latem i nie tylko. Po prostu, gdy jestem bardziej opalona, to dobrze mi się z nim pracuje, bo da się nim wykonturować twarz. Doceniam go za odcień, bo nie jest ceglany i wykończenie - bo jest matowy. Jeśli chodzi o nowości kosmetyczne na tym etapie makijażu, to bardzo sobie chwalę nowy rozświetlacz od Miyo, a sypki bambusowy puder dobrze gruntuje podkład i nie przesusza skóry.
- Podkład: Pierre Rene Skin Balance Cover nr 20 oraz nr 23 [recenzja KLIK],
- Paletka korektorów: Miyo Five Points Palette Perfect Selfie [recenzja KLIK];
- Puder: Miyo I Feel Mint Loose Powder [recenzja KLIK];
- Bronzer do mocniejszego konturu: Miyo Sun Kissed [recenzja KLIK],
- Rozświetlacz: Miyo Mell iIluminizer [recenzja KLIK];
W makijażu oczu, gdy zależy mi na bardzo naturalnym podkreśleniu zakrywam ewentualnie cienie. Stosuję następnie cielista bazę pod cienie do powiek i delikatnie przydymiam. W tym przypadku użyłam bardzo dobrze napigmentowanych cieni marki Miyo, ale niewielką ich ilość tak aby uzyskać subtelny look.
| OCZY |
- Paletka cieni do brwi: Pierre Rene Eyebrow Set [recenzja KLIK],
- Baza pod cienie: Ingrid Baza Pod Cienie [recenzja KLIK],
- Paletka cieni do powiek: Miyo Five Points Palette 01 We Are Golden [recenzja KLIK];
- Tusz: Miss Sporty Studio Lash Designer [recenzja KLIK].
| USTA |
Połączenie pierwszego i ostatniego koloru pomadki od Miyo z paletki pięciu odcieni bardzo dobrze mi się sprawdza w makijażu tego typu. Najlepsze w tym jest to, że można kombinować z połączeniami. Ja osobiście lubię wykonywać delikatny efekt ombre, czyli jaśniejszy odcień na środkowej części ust.
- Paletka pomadek: Miyo Five Points Palette Contour Lip Palette No. 01 It Girls [recenzja KLIK];
Co sądzicie o takim makijażu? Używałyście kosmetyków z tego postu?
Buziaki i do następnego :* :*
Natalia L.
Śliczny makijaż, taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńlubie takie makijaze w takiej kolorystyce :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż :) Ta paletka korektorów wydaje się bardzo dobrze napigmentowana, ale odnoszę wrażenie, że nie jest łatwo wkomponować te kolory w makijaż. Na ostatnim zdjęciu widać sporo żółtego odcienia pod oczami. Czy mi coś monitor przekłamuje?
OdpowiedzUsuńMoże monitor. Hmn... dla mnie odcień na szyi jest taki sam jak pod oczami. 😊
UsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuń