To, że dużo osób boryka się z niedoskonałościami jest wiadome i szukamy pomocników, którzy ułatwią nam życie zakrywając je. Ja używam podkładu i różnego rodzaju korektorów, a najczęściej są nimi zestawy w których jest więcej odcieni. Do ich aplikacji używam pędzelka z włosia syntetycznego firmy Manhattan i to o nim chciałabym Wam opowiedzieć w tym poście.
Ogólne informacje:
Firma: Manhattan;
Produkt: Pędzelek do nakładania korektora;
Dostępność: Np allegro;
Cena: ok. 4 zł;
Rodzaj włosia: Syntetyczne;
Kolor włosia: Czarny;
Długość włosia: 1,2 cm na środku pędzla;
Normalna rozpiętość włosia w najszerszym miejscu: 0,6 cm;
Długość skuwki i trzonka: 13,7 cm;
Całkowita długość pędzla: 14,9 cm;
Opakowanie:
Pędzelek po zakupieniu jest w zwykłym przezroczystym opakowaniu. (Raczej nie jest wielokrotnego użycia.)
Zastosowanie:
- do nakładania korektora;
- do nakładania szminki;
- do nakładania błyszczyka;
Syntetyczne. Czarne. Jest trochę problem przy tego typu pędzelkach z myciem i trzeba chwilę im poświęcić czasu tak jak i przy tych do szminek.
Ogólna opinia:
Pędzelek kupiłam przy większych zakupach, a ze kosztował ok 4 zł to wzięłam bez zawahania.
Sprawuje się ok, jeśli chodzi o zakrywanie niedoskonałości. Dobrze się nim nabiera produkt.
Używam go, gdy korzystam z takich paletek korektorów: Catrice (recenzja TU) i Wibo (recenzja TU).
Co sądzicie o tym produkcie?
Macie pędzelki tego typu?
Serdecznie pozdrawiam;)
Natalia;)
P.S. Więcej o innych pędzlach możecie poczytać w zakładce 'AKCESORIA KOSMETYCZNE'. :)
Mam ten pędzelek, używam do korektora, ale wolę inne, które posiadam :)
OdpowiedzUsuńfajny, wielofunkcyjny i tani, czego chcieć więcej? :) ja do korektora używam bardzo podobnego ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pędzelek ! I za taką cenę - super !
OdpowiedzUsuńW tej cenie, też bym się pewnie na niego skusiła:)
OdpowiedzUsuńPosiadam tylko jeden tego typu pędzelek z Sephory, również stosuję go do korektorów.
Jest całkiem ok.
Ah jak ja bym chciała robić tak piękne zdjęcia :) Jak Ty to robisz? a pędzelek cudo bo tak go pięknie pokazałaś :)
OdpowiedzUsuńHehe..Kochana akurat w tych zdjęciach było dużo rozjaśnij i pogłęb i to cały sekret:)
UsuńDzięki:)
Jest naprawdę fajny, bo używając go do kamuflażu łatwiej jest mi stopniować ilość nałożonego produktu:)
OdpowiedzUsuńmam pędzelki z Manhattan i jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTaki języczkowaty, użyłabym go do korektora i pomadek tak jak piszesz :) Do cieni lubią puchate pędzelki :) Ale ten z Manhattanu wygląda bardzo porządnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy pędzla z manhattanu. Ten mnie nie kusi, bo nie używam pędzla do nakładania korektora czy szminki.
OdpowiedzUsuńJa mam swój pędzelek do korektora z Lancrone i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuń