Cześć Dziewczyny !
Dzisiaj o moim ostatnim odkryciu, którym jest podkład kryjący firmy Pierre Rene. Co w nim lubię? Jak się sprawdza? Dowiecie się poniżej.
Informacje ogólne:
Firma: Pierre Rene;
Produkt: Skin Balance Cover Fluid Foundation - Podkład kryjący;
Kolor: Champagne;
Nr: 20;
Pojemność: 30 ml;
Cena: 20,99 zł;
Dostępność: szafy Pierre Rene / np Drogeria Natura / inne drogerie / internet;
Od producenta:
Opakowanie:
Podkład znajduje się w szklanej buteleczce z aplikatorem na pompkę z przezroczystą zatyczką. Taki rodzaj dozownika znacznie ułatwia aplikowanie produktu.
Kolor / Konsystencja / Krycie / Aplikacja / Wytrzymałość:
- Kolor - tego fluidu jest naprawdę bardzo jasny (ale nie jak kreda). Na poniższych swatchach możecie zauważyć, że po rozsmarowaniu wtapia się w odcień skóry ręki, która od wewnątrz jest naprawdę bardzo jasna, a wręcz prawie biało-bezowa.
- Konsystencja - tego produktu jest bardziej kremowa, ale bardzo lekka i szybko się ją rozsmarowuje - czyli ni gęsta ni rzadka, a wręcz idealna.
- Krycie - jak dla mnie świetnie się sprawdza na skórze z problemami, zaczerwieniami, ponieważ dzięki niemu skóra przybiera ujednolicony koloryt
- Aplikacja - jest przyjemna, bo przy rozprowadzaniu możemy mieć wrażenie, że pojawiają się smugi, ale one za chwilkę znikają - po prostu nie ma po nich śladu;
- Skóra problematyczna a ten podkład - jak dla mnie to idealny produkt, który dobrze kryje, długo utrzymuje efekt zmatowienia, nie podrażnia. Ja mając cerę bardzo problematyczną, nie zauważyłam by cokolwiek złego się z nią stało po jego użyciu. Z serca polecam, bo produkt jest naprawdę lekki.
- Wodoodporność - wiadomo, że produkt ten jest zmywalny, ale na szybko samą wodą go nie zmyjemy. Chodzi o to, że produkt nie ściera się, albo nie znika w ciągu dnia. Jak go nałożymy rano, tak makijaż do wieczora jest w bardzo dobrym stanie. Ja mając cerę tłustą, zauważyłam tylko pod koniec dnia lekkie świecenie na nosie i odrobinę na czole, ale uwierzcie mi, nawet dobrze matujące podkłady tak świetnie się u mnie sprawdzały;
Ogólna opinia:
Tak naprawdę nie zauważyłam by ten produkt miał jakieś wady. Nie mam się do czego przyczepić. Dobry dla cery z trądzikiem, lekki, nie zanika w ciągu dnia. Ładnie się rozprowadza. Nie pozostawia smug. Jednocześnie matowi i nawilżaCena też jest ok jak za takie działanie i opakowanie, Dostępność też jest spoko, bo jeśli nie ma w drogeriach, to można kupić przez internet. Jedną z ważniejszych zalet jest wybór kolorów. Myślę, że każda z Was znalazłaby sobie odpowiedni odcień.
Co Wy o nim sądzicie?
Miałyście go już?
Serdecznie pozdrawiam:)
Natalia:)
Kupię go, jak tylko będę w pobliżu Natury:))
OdpowiedzUsuńMożliwe, że również by się nadał dla mojej problematycznej cery, ale nie wiem, czy nie zapycha porów :(
OdpowiedzUsuńUwierz kochana, ja mam duże pory na nosie i na policzkach i nie widać by zapychał, a wręcz nie czuć go, bo jest tak lekki. :)
UsuńJa mam naprawdę problematyczną skórę i jak dla mnie jest on moim idealnym odkryciem. Jednak przy następnym kupnie skuszę się na nieco ciemniejszy:)
Podoba mi się ten efekt!
OdpowiedzUsuń:) A na twarzy jest jeszcze lepszy:)
Usuńcudownie, że o nim napisałaś!
OdpowiedzUsuńwłasnie zamierzałam go kupić, ale tak na 99%, teraz jestem pewna :) tylko nie wiem w której naturze go znajdę, bo nie kojarzę szaf pierre rene.
Cieszy mnie, to że pomogłam:)
UsuńWidzę, że zmienili szatę graficzną opakowania i dodali jaśniejszy kolor. Mam go ale nie używam regularnie, choć muszę przyznać, że jest bardzo dobry, przede wszystkim nie zapycha i nic mi po nim nie wyskakuje :-)
OdpowiedzUsuńTo przynajmniej się zgadzamy:)
UsuńMiałam go tylko nr 21. Najlepszy podkład jaki miałam, uważam , że jest świetnym, tańszym odpowiednikiem Revlona :) Warto go polecać, bo świetnie kryje, nie zapycha, no ideał po prostu :)
OdpowiedzUsuńW revlonach czuć bardzo alkohol, a ten produkt nie dość, że świetny to i ładnie pachnie;)
UsuńDokładnie ideał:)
Trzeba przy kolejnym zamówieniu domówić :)
OdpowiedzUsuńOj jak masz okazję to kupuj ;)
UsuńSkutecznie mnie na niego namówiłaś! Zapisuję i koniecznie muszę kupić!:D
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to bardzo:)
UsuńOstatnio polubiłam kosmetyki Pierre Rene :) Super, że w gamie dostępny jest jasny odcień, co w wielu innych firmach niestety brakuje... :)
OdpowiedzUsuńDokładnie;) Świetna sprawa z tym jasnym odcieniem:)
UsuńMyślę, że dla mnie kolor byłby ciut za jasny ale ciekawią mnie te podkłady z Pierre Rene :)
OdpowiedzUsuńMożna wybrać ciemniejszy odcień, bo ten jest najjaśniejszy:)
UsuńJa już teraz się boje, że wszystkie podkłady mnie podrażniają :( Ale ten wydaje się być w porządku :)
OdpowiedzUsuńNie bój się:) Ja jestem idealnym modelem do testowania właśnie takich kosmetyków, ponieważ mam problem z trądzikiem, mam zaczerwienienia, szerokie pory i twarz szybko mi się świeci,a ten podkład to jakaś rewelacja;)
UsuńMam w planach go kupić :-) Muszę tylko przyjrzeć się kolorom :-) ale u mnie w drogerii są testery, więc nie będzie problemu :-)
OdpowiedzUsuńNo to super ;)
UsuńPięknie napisana recenzja:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam nadzieję, ze i przydatna ;)
Usuńkusi mnie ten podkład już długi czas, ale kupię go dopiero jak wykończę wszystkie tego typu produkty, które obecnie mam w łazience ;)
OdpowiedzUsuńTo fajnie, to jak wykończysz swoje, to spróbuj. Wydaje mi się, ze będziesz zadowolona jak ja i inne posiadaczki jego:)
UsuńJeżeli kolor 20 pojawi się stacjonarnie to z chęcią kupię o ile jest tak jasny jak go opisują
OdpowiedzUsuńBez problemu można go kupić przez internet, jeśli tak owego nie można normalnie dostać;) I jest jasny:)
Usuńfajnie wygląda, jak pokończę swoje rimmelowskie podkłady chyba się skuszę na wypróbowanie tego:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj;)
UsuńChciałam go ostatnio kupić w Naturze, ale nie było jasnych kolorów :(
OdpowiedzUsuńTo koniecznie wypatruj, bo z tego będziesz zapewne zadowolona;)
UsuńCiekawy, tylko ciekawi mnie czy zakryje zaczerwienienia i popękane naczynka..
OdpowiedzUsuńTak zakryje ! Ja jedynie na policzki daję drugą warstwę, ale taką minimalną:)
UsuńTo właśnie jest podkład, który na 100% kupię, kiedy skończę obecny :). Wszyscy go chwalą, więc jestem bardzo ciekawa! No, może tylko o ton ciemniejszy będzie dla mnie w sam raz ;)
OdpowiedzUsuńKupuj bo warto! :)
UsuńMam go i bardzo się polubiliśmy :)
OdpowiedzUsuń:) Nie dziwię Ci się ;)
UsuńWygląda super i kolor taki mój :) chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńSkuś się, bo warto:)
UsuńJuż od dawna mam na niego chęć, jednak w moim mieście nie ma Pierre Rene ani w Naturze ani w Roosmanie :( Na stronach jak zamawiam staram się składac takie zmaówienia, żeby nie płacić za przesyłkę, a żadko się zdarza, że mam takie sumy do wykorzystania. I takim sposobem nam nie podrosze do siebie...
OdpowiedzUsuńWiem, ze jest też w normalnych drogeriach w większych miastach, tam gdzie jest więcej szaf kosmetyków;)
UsuńNawet w małych drogeryjkach się zdarza, a chyba nawet przeważnie w takich. Na pobliskim ryneczku nawet jest szafa w jednej takiej, ale z tego co przyuważyłam świeżością kosmetyki tam nie grzeszą i jakiś niezorientowany gościu tam sprzedaje ... więc nie będę ryzykować :P
UsuńWspaniały, uwielbiam go i za krycie i za nawilżenie i za matowienie <3
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz podobne zdanie na jego temat, jak ja :) Ale chyba nie ma z nim innej opcji ;)
No nie ma innej opcji:)
UsuńNiesamowity podkład i cena w porządku? Mam ochotę lecieć do drogerii już teraz! Gdyby nie to, że mam ich mnóstwo i muszę je najpierw powykańczać, pewnie bym tak zrobiła :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie mam kilka pootwieranych podkładów, ale zawsze coś z nimi nie tak, no i byłam zmuszona pozytywnie kupić właśnie ten z PR :)
UsuńMam go na liście zakupów :-)
OdpowiedzUsuń:) :) Na pewno będzie dobrze się sprawował ;)
UsuńŻałuję, że go nie kupiłam :) a modliłam się nad nim jak byłam w Naturze :P meh, poproszę siostrę żeby mi go kupiła w PL :D
OdpowiedzUsuńTo szkoda, że go nie kopiłaś prędzej. No ale jak masz możliwość kupna, to nie zastanawiaj się:)
Usuńmoże kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNajpierw MArtyna, teraz Ty... skusilyscie mnie!;d
OdpowiedzUsuń+ mam nadzieje, ze się nie obrazisz.. zapisalam jedno zdj i wyslalam mamusi, ze ma mi go kupić ;p tylko nie wiem jaki kolor..
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy Paulinko:)
UsuńNa ten podkład natknęłam się u Zmalowanej, w jakimś makijażu, a kiedy zaczęłam drążyć temat okazało się, że wszyscy zachwalają. Niedługo będzie promocja w Jasminie i planuję go zakupić z myślą o studniówce. ; )
OdpowiedzUsuńOoo.. Ciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuń