Dzisiaj o masełku do ciała z THE BODY SHOP słów kilka, które otrzymałam do testów.
HONEYMANIA
THE BODY SHOP
BODY BUTTER
BEURRE CORPOREL
-masełko do ciała-
Informacje ogólne:
Firma: THE BODY SHOP;
Produkt: Masło do ciała;
Pojemność: 50 ml (48g);
Konsystencja / Kolor:
Cóż tu dużo mówić, jest to masło do ciała i jest nim naprawdę. Gdy się go nabiera mamy wrażenie, że dotykami prawdziwe masło. Kolor jest jasno-żółto-pomarańczowy.
Sposób aplikacji / wchłanianie:
Sposób aplikacji jest banalny. Ja to robię nabierając produkt dloią i wsmarowuję w skórę na całym ciele. Nie nakładam grubej ilości, ale jak to masła do ciała nie są bardzo wydajne. Po rozsmarowaniu produkt się dobrze wchłania i jest momentalnie niewidoczny.
Zapach:
Bardzo intensywny. Szczerze mówiąc bardzo, ale to bardzo długo pozostaje na skórze. Zapach przypomina słodki i zarazem kobiecy zapach. Mi on przypadł do gustu, ale też nie należy do tych najlepszych, ponieważ dla niektórych może być zbyt intensywny.
Działanie:
Efekty po aplikacji masła do ciała zauważymy po jakiejś chwili, ponieważ samo wchłanianie trwa dłużej od przeciętnych balsamów czy mleczek. Mimo dłuższego oczekiwaniu na efekty, skóra jest bardzo dobrze nawilżona i spisuje się u mnie znakomicie, a skórę mam suchą. Jak wiadomo masło w porównaniu do innych balsamów czy mleczek dłużej zatrzymuje wilgoć w skórze co pozytywnie wpływa na długość działania. Ja próbując to masło po kąpieli myślałam, że świetne nawilżenie skóry szybko zniknie, lecz pod koniec dnia ciągle mnie zaskakiwał, ponieważ skora nie byla tak sucha jak zawsze, a na dodatek nadal pachniała.
Podsumowanie:
WCHŁANIANIE TRWA DŁUŻEJ, ALE DZIAŁANIE UTRZYMUJE SIĘ BARDZO DŁUGO
Serdecznie pozdrawiam;)
Natalia;)
Testuję i ja to masełko :)
OdpowiedzUsuńOoo...chyba dostało je do testów więcej znajomych "twarzy" niż myślałam:)
UsuńPodoba mi się, ja się nie załapałam do testów :/
OdpowiedzUsuńmusi obłędnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńwczoraj miałam z nim pierwsze mazianie ;D zapach szczerze średnio podoba się mojemu nosowi ;D ale skład i działanie ma fajne:)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńhttp://monika-agness.blogspot.com/
Każda blogerka, która prowadzi bloga o kosmetykach pokazuje tam ostatnio masło do ciała... Tak wiele postów już na ten temat przeczytałam, wiec chyba zgodzę się na kupno tego masła, bo mnie chyba do końca życia nie przestana prześladować te wpisy^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Miśka
misiayou97.blogspot.com
Masła z TBS są genialne <3 Tego jeszcze nie miałam, ale podejrzewam, że pachnie obłędnie :D
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie ;)
Aj widać jakie gęste i aż chciałoby się wypróbować. Ale mazideł do ciała zdecydowanie zbyt dużo posiadam więc może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńbardzo spodobała mi się naprawdę zwarta konsystencja tego masła ;) też głosiłam się do testów ale się nie udało :( ale tobie gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa konsystencja , zapach pewnie słodziutki , interesujący produkt ; )) .
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś to masełko, i zapach był cudowny!!;)
OdpowiedzUsuńfajny, ja nawet nie wiedziałam o tej akcji z testowaniem ;p
OdpowiedzUsuńZapach ma naprawdę uroczy!Kocham miód;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna konsystencja, typowo maślana :)
OdpowiedzUsuńnie lubie kosmetyków z miodem...
OdpowiedzUsuńi ja również testuję to masełko i muszę stwierdzić, że bardzo mi się podoba zarówno konsystencja jak i zapach.
OdpowiedzUsuńNie lubię zapachu miodowych kosmetyków, ale masełko kusi :)
OdpowiedzUsuńCiekawy. Taki nawilżający specyfik by mi się przydał:)
OdpowiedzUsuńMiodzik lubię :) Chętnie bym powąchała :)
OdpowiedzUsuńKuszące to masełko, uwielbiam takie zapachy ;)
OdpowiedzUsuńTeż go testuję :D Jest bardzo fajne ;) I zapach jest przyjemny, bo miód lubi być męczący :D
OdpowiedzUsuńmaselka the z the body shop zakupuje na jesienno- zimowa pore a glownie zime,sa swietne!
OdpowiedzUsuńmusze kiedys sprobowac czegokolwiek z the body shop
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego masełka :) zapowiada się obiecująco ;p
OdpowiedzUsuń