ZDOBIENIE Z FOLIĄ TRANSFEROWĄ: LADY QUEEN & GOLDEN ROSE

Byłam bardzo ciekawa jak wygląda praca z foliami transferowymi, więc postanowiłam też taką wypróbować. Po raz pierwszy użyłam takich folii od Lady Queen, jednak by znalazła się ona na moich paznokciach potrzebowałam specjalnego kleju o którym kompletnie zapomniałam. Szukałam chwilę w internecie, by dowiedzieć się jak w takim razie ją 'przymocować' do paznokci - i coś tam znalazłam.

Wracając do moich poszukiwań odnośnie sposobu aplikacji tego gadżetu dowiedziałam się, że powinno się ją przykładać w momencie, gdy nasz bazowy lakier jest prawie wyschnięty, ale i też coś lepki - tak wiem, że to trudne, ale jak się nie ma tego kleju, to jakoś trzeba sobie radzić. Tak jak wyczytałam, tak tez zrobiłam. Jednak obawiając się i tak niepełnego krycia tej folii postanowiłam kawałkami ją przykładać, by zrobić taki mieniący efekt moro. Całość następnie utwardziłam topem, by szybko nie zeszło. Jeśli już nakładacie taką folię transferową, to najlepiej wyciąć sobie prędzej kawałeczki jej (wielkości płytki paznokcia, bądź tak jak ja mini paski), a następnie przykładacie stroną matową do płytki, tak aby ta lśniąca i kolorowa znajdowała się na górze. Mam wielką nadzieję, że jak uda mi się już zdobyć ten specjalny klej, to też wykonam taki stu-procentowy manicure z ich użyciem. Dzisiaj tylko taka namiastka, ale myślę, że i tak dodaje uroku zdobieniu.

Co do samych folii, to jest ich spory wybór. Ja moje mam ze sklepy www.LADYQUEEN.com, które dostępne są w TEJ aukcji. Moje odcienie to #22 i #25, jednak na paznokciach widoczny jest tylko #22. Jeśli jesteście ciekawe innych akcesoriów do paznokci, to zachęcam Was do przejrzenia działu Nail Art, a robiąc zakupy pamiętajcie o użyciu mojego kodu PZLC15, który da Wam aż -15% zniżki.