Dzisiaj o produkcie, który jest od kilku miesięcy moim niezbędnikiem. Codziennie z nim zaczynam dzień, a jest to:
EVA, HERBAL GARDEN
ŻEL
DO MYCIA TWARZY
OCZYSZCZAJĄCO-ŁAGODZĄCY
ekstrakt:
z czerwonej koniczyny
Cena: ok. 8 zł
Pojemność: 150 ml
Dostępność: Rossmann
Opakowanie:
- plastikowa tubka, taka jak zazwyczaj dla żeli tego typu;
- dobrze stoi na półce nawet, gdy jest go już bardzo mało (ja trzymam go w koszyczku);
- sprawdzanie ilości produktu jest możliwe tylko przez "ważenie na oko" w ręku, ponieważ nic nie widać ile jest go w środku;
- przez to, że konsystencja jest dość żadka, żel wypływa w dużych ilościach co daje mu minus, ale już się do tego przyzwyczaiłam. Producent mógłby zrobić ten żel w plastikowym opakowaniu, ale z pompką.
Konsystencja:
Jak widomo jest to delikatny płynny żel. Jak na taki żel przystało jest przeźroczysty z lekkim odcieniem żółtego. Już niewielka ilość nałożona na dłoń szybko w połączeniu z wodą się pieni co daje mu wielki plus.
Może na zdjęciach tego nie widać, ale gdy żel chwilkę ostoi się to przybiera lekko beżowy kolor.
Często taki odcień widać w zakrętce, gdy zostanie jego niewielka ilość.
Zapach:
Nie wiem do końca czy tak pachnie czerwona konienczyna, ale zapach uwielbiam. Jest strasznie wiosenny. Gdy codziennie rano się nim myję zapach ten stawia mnie na nogi <uwielbiam>.
Kiedy go stosuję:
Myję nim codziennie twarz - przeważnie rano jak od razu wstanę. Również przemywam nim twarz, gdy mam zamiar dokończyć zmywanie mleczkem bebeauty do demakijażu.
Efekty stosowania:
Efekt stosowania zauważam codziennie rano. Skóra jest czysta i orzeźwiona. Po zmyciu żelu wodą i lekkim osuszeniu ręcznikiem skóra jest lekko matowa, co nie trwa zbyt długo. Bardzo lekko ściąga skórę, ale podkreślam bardzo lekko, nie spina jej. Nie polecam tego żelu, jeśli chciałybyście zmywać nim mocny makijaż. Świetnie sobie radzi ze zmywaniem jasnych cieni z delikatnym podkładem.
Moja opinia:
+ cena;
+ dostępność;
+ ZAPACH;
+ lubię go za lekkie matowienie;
+ skóra jest po nim świeża i czysta;
+ / - sposób aplikacji jest beznadziejny, za bardzo się wylewa (radzę sobie z tym tak, że daję go do koszyczka nie nakrętką do dołu tylko do góry, wtedy przy otwieraniu nie "wybucha tak na zewnątrz")
Ilość zużutych opakowań:
2 - drugie w trakcie;
Czy go kupię ponownie?
- Tak, ale nie teraz. Kończę drugie opakowanie, a kupiłam sobie do odmiany delikatny żel z BeBeauty.
Co sądzicie o tym produkcie?
Mialyście go?
nie widziałam jeszcze tego żelu na sklepowych pułkach. obecnie zaczynam drugą butel cetaphilu. polceam
OdpowiedzUsuńSuper recenzja :)
OdpowiedzUsuńps. moze obserwujemy ?:)
ja mam wlasnie zel micelarny z Be Beauty i nawet do zmycia makijazu sie nadaje:)
OdpowiedzUsuńwygląda ladnie, ale nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam moja droga do mnie na konkurs ;) !
Zapowiada się dobrze, tylko szkoda, że SLS zaraz na drugim miejscu w składzie :/
OdpowiedzUsuńO! nie spodziewałam się, że ten żel może być tak fajny. Cena sprzyja kupieniu go ;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z poprzedniczką cena dobra w na drugim miejscu SLS...
OdpowiedzUsuńJa nie używam żeli do mycia twarzy, ale może święty czas zacząć? :p Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w moim drugim rozdaniu :) Do wygrania kosmetyki oraz pokrowiec na laptopa :)
OdpowiedzUsuńDobrze , że znalazłaś produkt który Ci służy ;) . Będę musiała skorzystać , bo mój się niedługo skończy ;] .
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńNie znam tego żelu, ale jawi się ciekawie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na rozdanie:
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/2013/05/rozdanie-chcesz-to-baw-sie-i-bierz.html
Uwielbiam ten żel,nie podrażnia i pozostawia ten miły zapach ^^
OdpowiedzUsuńnajlepszy żel jaki miałam, super delikatny o przyjemnym zapachu. Jak wykończę mój obecny to do niego wrócę. Gorąco polecam
OdpowiedzUsuń