Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją pomadki firmy Ingrid Cosmetics -
Verona. Już na wstępie powiem by być szczerą, że nr który wybrałam 'nie jest tym na co wygląda'. Chodzi o to, że widocznie został popełniony błąd przy przypisywaniu opakowań do pomadek, bo kolor nr 296 powinien być krwisto czerwony, a w środku pojawił się metaliczny róż. Mimo to chcę napisać recenzję tej pomadki, ponieważ skoro już ją mam, to powinna się zachowywać jak inne pomadki z tej serii.