piątek, 27 lutego 2015

MOJE PRODUKTY DO BRWI: PIERRE RENE, CATRICE, INGLOT, WIBO, MAYBELLINE | Przegląd


Od kilku miesięcy miałam materiały do tej notki, jednak nie potrafiłam się zabrać za jej napisanie. Ale jednak jest. Dzisiaj chciałabym pokazać i porównać Wam moje produkty do podkreślania/wypełniania brwi. Są to kosmetyki bardzo łatwo dostępne, więc jeśli Wam wpadnie coś w oko to w najbliższej drogerii to znajdziecie. Pomyślałam, że porównania dokonam w dwóch etapach. Najpierw pokażę Wam cienie, a następnie 'inne'. Oczywiście ten post nie będzie zupełną recenzję każdego kosmetyku z osobna, tylko ogólne porównanie, gdyż linki do poszczególnych recenzji Wam dam poniżej. 

Zacznijmy zatem od cieni:
INGLOT FREEDOM SYSTEM PRO-5: Jak wspominałam w indywidualnej recenzji tego produktu, to cień ten był moim pierwszym cieniem do brwi. Kupiłam go wiele lat temu, kiedy polecała je znana wszystkim Maxineczka (youtuberka). Odcień, który tutaj widzicie niestety już nie jest dostępny w Inglocie, gdyż wygląd tego produktu się zmienił, jak i pojawiły się inne odcienie. Jeśli miałabym go podsumować, to był i jest dobrym cieniem, ale nie rewelacyjnym, gdyż pigmentacja nie jest taka fajna jak w poniższych cieniach tego typu. Mimo to kolor jest bardzo uniwersalny, bo przypadnie do gustu brunetkom i blondynkom. (recenzja na blogu TU).

CATRICE EYEBROW SET: To zestaw cieni do brwi w fajnym opakowaniu. Mamy tutaj jasny i ciemny brązowy cień o dobrej pigmentacji. Kupiłam go na promocji w Hebe za jakieś 13 zł i do tej pory twierdzę, że była to dobra inwestycja, gdyż te dwa odcienie pozwalają mi na wypełnienie brwi w zależności od tego czy chcę by były ciemniejsze czy jaśniejsze. Naprawdę polecam, bo są tanie i dobre. (recenzja na blogu TU)

PIERRE RENE EYEBROW SET: To również zestaw cieni do brwi z tym wyjątkiem, że dołączony jest tutaj wosk do stylizacji brwi, co daje oczywiście plus tej paletce. Cienie są w niej również dobrze napigmentowane, a cena też niska. Bardzo fajnie się z nimi pracuje. Non stop jej używam. (recenzja na blogu TU)


 | PORÓWNANIE KOLORYSTYCZNE CIENI DO BRWI |


Patrząc na powyższe zestawienie widzimy 6 różnych tonacji brązu od najjaśniejszego do najciemniejszego. Każdy z tych cieni bardzo lubię i używam na zamiany. Główną powodem zmiany używania tonacji jest u mnie:
  • Wybór makijażu: dzienny - bardziej jaśniejsze brwi, wieczorowy/mocniejszy - bardziej ciemniejsze;
  • Mój aktualny odcień brązu: to bardzo ważne w moim przypadku, gdyż nie ukrywam, gdy mam ciemniejsze włosy to łatwiej jest mi podkreślić i wypełnić brwi. Więc jeśli mam jasne i chłodne włosy to używam najjaśniejszego cienia z Catrice + cień w kremie Maybelline, zaś gdy mam ciemniejsze i cieplejsze to stawiam na cienie z paletki Pierre Rene i najciemniejszy z Catrice;
Poniżej zestawiłam jak najbardziej mogłam je wszystkie tak byście widziały różnice między nimi. Podsumowując stwierdzam osobiście, że (będę tu nazywać cienie zgodnie z poniższą numeracją) numerki:
  • 1., 2. - są cieniami najjaśniejszymi, ale dobrze napigmentowanymi;
  • 4. jest cieniem ciemniejszym od 1. i 2. zaś jaśniejszym od nr 3.;
  • 3. jest znacznie ciemniejszy od nr 4., ale nieco jaśniejszy od 6.;
  • 5. i 6. to cienie najciemniejsze i bardzo mocno napigmentowane;
  • Jeśli szukacie bardziej chłodniejszych odcieni to z tych przedstawionych mogę polecić nr 1.,5., 6.;


INNE PRODUKTY DO BRWI:

CATRICE EYE BROW 020 DATE WITH ASH-TON: To bardzo fajna kredka do brwi, która pozwala na szybkie wypełnienie brwi, dzięki dołączonemu do niej grzebykowi jak również dobrej pigmentacji, gdyż nie jest za miękka ani za twarda. Mimo, iż wybrałam najbardziej chłodny odcień, to i tak czasami wydaje się delikatnie ciepły. Być może bardzo jasne blondynki o chłodnym typie urody nie będą w pełni zadowolone z niej. (recenzja na blogu TU)


MAYBELLINE COLOR TATTOO 24H TAUPE: Kosmetyk ten jest kremowym cieniem do powiek, jeśli ktoś się nie orientuje. Niestety na moich powiekach się nie sprawdza prawie pod każdym względem mimo różnych sposobów 'ugruntowania' (ale o tym będzie osobna recenzja), dlatego postanowiłam go 'spożytkować' na brwiach. Nabieram odrobinkę i płaskim skośnym pędzelkiem rozprowadzam. Aplikacja ta moze wydawać się odrobinę dłuższa, jednak jest warta zachodu, gdyż brwi są wypełnione znacznie precyzyjniej i nie dają takie sztucznego efektu. Sprawdzi się u blondynek i brunetek. (recenzja wkrótce)
WIBO EYEBROW STYLIST - ŻEL DO STYLIZACJI BRWI: Tak jak już wspominałam w recenzji produkt ten raczej nie wypełni naszych brwi, a raczej nada kształt włoskom. Ja używam go na samym końcu podkreślania brwi. Jeśli jednak macie dość gęste brwi i potrzebujecie tylko 'ujarzmienia włosków', to ten produkt dobrze się sprawdzi. Powoduje on też, że stają się bardziej błyszczące, a nie takie matowa jak po wypełnieniu ich cieniem. (recenzja na blogu TU);

| PORÓWNANIE KOLORYSTYCZNE POWYŻSZYCH TRZECH KOSMETYKÓW |


Podsumowując tak wygląda moja mała kolekcja produktów do brwi. Powiem szczerze, że na razie nie poszukuję innych produktów do wypełniania brwi, gdyż takim zestawem mogę podkreślić je jak chce. Oczywiście marzą mi się produkty znacznie droższe, ale wolę inwestować pieniądze póki co na inne bardziej potrzebne mi rzeczy.

Macie coś z tego? A może akurat coś Wam wpadnie w oko :D

Natalia L.

10 komentarzy:

  1. Posiadam zestaw z Pierre Rene i cień z Maybelline :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cień z Maybelline u mnie się nie sprawdził. Obecnie używam cienie do brwi z Essence z limitowanki i jestem zainteresowana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie mam problemu z ilością włosków więc u mnie Wibo żel idealnie się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ten cień z Maybelline do brwi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z produktów, które pokazałaś mam tylko cień z Maybelline i go uwielbiam! U mnie oprócz brwi, sprawdza się także na oczach, szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził jako cień... :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo masz tego, ja mam swoją jedną niezawodną kredkę i nie zmieniam jej ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo masz tych produktów do brwi. A ja mam ten żel z Wibo i jestem z niego bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  8. haha. mam prawie wszystko co tu pokazujesz, ale najczęściej się maluję jednak aqua brow. warto zainwestować, bo tą jedną farbką jesteśmy w stanie uzyskać zarówno delikatniejszy makijaż brwi jak i mocniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja pokochałam ten żel z Wibo ;)

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE POJAWIĄ SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ MODERATORA
* Komentarze z linkami do swoich blogów/stron nie będą publikowane *

Dziękuję, że tu zajrzałaś :D
Natalia