Jeśli chcecie by z Waszych ust szybko nie znikała Wasza ulubiona pomadka w kolorach naturalnych, to koniecznie musicie przeczytać recenzję kredki wodoodpornej od Golden Rose z serii Classics Waterproof Lipliner nr 205, bądź po prostu zaopatrzyć się w odpowiedni kolor konturówki do Waszej pomadki. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, to zapraszam do przeczytania i obejrzenia dalszej części postu.
- Firma: Golden Rose;
- Produkt: Classics Waterproof Lipliner - Wodoodporna konturówka do ust;
- Nr: 305;
- Cena: ok. 6 zł;
- Przydatność do użytku po otwarciu: 24M;
- Dostępność: Sklepy/wyspy Golden Rose;
- Opakowanie: Kredka wygląda jak zwyczajna kredka, gdzie cała jest ze wewnątrz srebrna, a końcówka jest koloru podobnego jaki jest sama kredka;
- Kolor: Należy do bardziej tych naturalnych, gdzie można ją określić jako ciemniejszy beż, bądź ciemny przybrudzony róż;
- Pigmentacja: Bardzo dobra. Od razu po zetknięciu z ustami widać kolorek samej kredki;
- Trwałość: Z racji tego, ze kredka ta jest wodoodporna to oczekujemy od niej tego, by długo utrzymywała się na ustach, bądź by trzymała naszą pomadkę bardzo, ale to bardzo długo. Ku mojemu zdziwieniu kredka tak właśnie działa, czyli jak pomaluję usta samą kredką, bądź jak obrysuję tylko kontur i nałożę pomadkę, to konturówka trzyma wiele godzin makijaż ust w stanie nienaruszonym. Co oczywiście z wersją z pomadką, jeśli tylko obrysowujemy nią usta, to nie trzyma się nasz efekt bardzo długo, ale kontur tak. Ja np polecam zamalowanie ust w 3/4 kredką, a następnie potem nanieść pomadkę, bo wtedy usta mają kolor na jaki pomalujemy aż do wieczora. Ja jak robię demakijaż, a zazwyczaj jest to późny wieczór, to konturówka ta, którą obrysowałam dokładnie usta rano pozostawia jeszcze ślad na waciku z płynem micelarnym;
- Zapach: Prawie niewyczuwalny;
- Efekt: Matowy, jeśli wypełnimy nią całe usta i nie nałożymy na nią nic (taki efekt prezentuję na zdjęciach z ustami);
- Swatche: Na zdjęciach usta mam pomalowane tylko tą kredką;
- Podsumowując: Mój ostatni 'must have' w codziennym makijażu. uwielbiam używać ją nawet solo;
Uwielbiam tę kredkę w połączeniu z pomadką Golden Rose Vision Lipstick nr105 oraz pomadką Ultra Rich Color Lipstick nr 43 (recenzja TUTAJ). Konturówkę tą przydzieliłabym kolorystycznie do naturalnych odcieni i stosuję ją często w połączeniu z pomadkami lub samą.
Co o niej sądzicie?
Macie kredki z tej serii?
Natalia L.
Swietnie przedstawiłaś kolor na ustach :) bardzo podoba mi się jej odcień :)
OdpowiedzUsuńCóż za piękne usta, o tej konturówce sporo dobrego słyszałam.
OdpowiedzUsuńładny kolor
OdpowiedzUsuńzapraszam http://iamemilia.blogspot.com/
Piękny kolorek. Bardzo mnie zaciekawiła ta kredka. Może się skuszę na nią przy najbliżej wizycie w sklepie GR. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńotóż przeboski kolorek. jak nie lubię konturówek i unikam jak ognia, to ta wygląda tak pięknie, że aż mam ochotę dać im szansę! :D
OdpowiedzUsuńKolor jest boski ;]
OdpowiedzUsuńFajna jest :D Idealny odcień :)) I... jakie Ty masz piękne usta :D
OdpowiedzUsuńŚwietny odcień, muszę w końcu wypróbować tą kredkę ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba, chętnie skusiłabym się na nią :)
OdpowiedzUsuńpiękna ! No muszę ją mieć.
OdpowiedzUsuńale piękny, naturalny odcień! muszę kupić tę konturówkę! :)
OdpowiedzUsuńTakiej recenzji właśnie szukałam :). Byłam w trakcie wybierania kolorów tej konturówki, wzięłam ten i jeden bardziej nude. Jest przepiękny, lekko różowy, naturalny :). A do tego konturówka jest bardzo tania, jestem ciekawa jak u mnie się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, piękne zdjęcia. Dodaję do obserwowanych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!