środa, 4 czerwca 2014

PIERRE RENE Makeup Akcessories Sztuczne Rzęsy na pasku


W niektórych moich makijażach możecie zauważyć, że używam sztucznych rzęs by nadać oczom więcej szyku czy też otworzyć je bardziej optycznie. Dziś słów kilka na temat często przeze mnie używanych sztucznych rzęs z serii 'Make up Accessories' firmy Pierre Rene.

Opakowanie: Każdy pasek ze sztucznymi rzęsami jest osadzony na specjalnie wyprofilowanym plastikowym miejscu o kształcie łuku. Dodatkowo obok również w osobnym dołku zamieszczony jest klej w małej przezroczystej tubce.

Kształt: Jak widać każdy pasek sztucznych rzęs znajduje się na przezroczystym pasku, co pozwala nam dokleić do jakiegokolwiek makijażu (ponieważ wzdłuż linii rzęs go nie widać). Jednak ja z przyzwyczajenia dla lepszego efektu zawsze rysuje chociażby cienką kreseczkę. Długości rzęs są rożne, ale jak się przyjrzymy na każdym pasku widać jak od jednego końca do drugiego długość ich wzrasta. Dodatkowo wyglądają tak, że co parę rzęs są skupiska dłuższych od poprzednich. Myślę, że nie muszę tego opisywać, bo zdjęcia mówią same za siebie.
Długość: Mimo tego, że rzęsy są na przezroczystym pasku i mają ładne rozmieszczenie, to długość może nie każdemu odpowiadać, a to dlatego, że są dość długie. Sama nie mam swoich rzęs  długich dlatego ta długość mnie z początku szokowała. Nie chodzi o to, że są jakoś strasznie długie, ale niektóre osoby może zdziwić (w zależności czy jesteście przyzwyczajone do sztucznych rzęs). Ta długość jedynie mi przeszkadza w dziennych makijażach, ale za to w wieczorowych, czy to smoky, czy jakiś ciemnych makijażach rzęsy te perfekcyjnie dopełniają całość. Sama z chęcią je noszę gdy wybieram się na większe wyjścia.
Waga: Oj tak... to jest to za co lubię te rzęsy, ponieważ miałam wcześniej do czynienia z kępkami czy innymi sztucznymi rzęsami i śmiało mogę powiedzieć, że te są bardzo lekkie, wręcz niewyczuwalne.

Klej: Z racji tego, że sama się zaopatrzyłam w specjalny klej do sztucznych rzęs, to nie używam często dołączonego tutaj, ale specjalnie na potrzeby tej recenzji użyłam kilka razy by Wam conieco o nim powiedzieć. Więc tak klej sam w sobie jest ok, trzeba po prostu poćwiczyć jego aplikację (szczególnie początkujące). Ładnie zasycha i nie widać go w makijażu, a rzęsy się utrzymują cały dzień.

Tutorial do ego makijażu oka znajdziecie TUTAJ
Ogólnie rzec mówiąc polecam każdej dziewczynie te rzęsy, która od czasu do czasu lubi poczuć się 'Glamour'. Ja bardzo je polubiłam dlatego czesto bedziecie je widywać na blogu.

Miałyście je?
Co o nich sądzicie?

Natalia L.

13 komentarzy:

  1. Piękne, dają taki naturalny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny i dość naturalny efekt dają te rzęsy. Ja się jakoś nie umiem przekonać do noszenia sztucznych rzęs...dziwnie się w nich czuję i wciąż się boję że mogłyby się odkleić hehe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie by mi się pod okularami nie zmieściły skoro są długie, pomijam już nieumiejętność aplikacji sztucznych rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie używałam takich rzęs, podobają mi się :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne bardzo podoba mi sie taki efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy jeszcze nie miałam sztucznych i te są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładnie to wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne ale ja jakoś nie potrafię się przekonać do sztucznych rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wyglądają bardzo fajnie ;) siedzą u mnie grzecznie w szufladzie muszę je w końcu wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  10. cudownie wyglądasz w sztucznych rzęsach. sama jeszcze nigdy takich nie miałam, nie wiem czy umiałabym je przykleić. świetny efekt.

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo ładnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE POJAWIĄ SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ MODERATORA
* Komentarze z linkami do swoich blogów/stron nie będą publikowane *

Dziękuję, że tu zajrzałaś :D
Natalia