środa, 18 czerwca 2014

ANNABELLE MINERALS Korektor Mineralny Medium


Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją korektora mineralnego firmy Annabelle Minerals. Przyznam się, że jest to mój pierwszy korektor tego typu, dlatego zanim zaczęłam go używać byłam bardzo podekscytowana, jak również pełna obaw. Nasuwało mi się głównie pytanie 'czy kosmetyk tego typu da radę zakryć moje liczne niedoskonałości?'. Już po pierwszym użyciu wiedziałam jaka jest odpowiedź, ale jeśli Wy chcecie wiedzieć jaki on jest? / jak używać? / gdzie go można kupić?, to zapraszam do dalszej części postu.


Informacje ogólne o produkcie:
  • Firma: Annabelle Minerals;
  • Produkt: Korektor Mineralny;
  • Odcień: Medium;
  • Pojemność: 4g;
  • Cena: 30,00 zł brutto;
  • Dostępność: Na stronie www.annabelleminerals.pl TUTAJ;
  • Składniki: Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxide, Ultramarines; 
  • Przydatność do użytku po otwarciu: 12M;

Opakowanie: Kosmetyk ten znajduje się w plastikowym słoiczku, gdzie zakrętka jest koloru czarnego, zaś druga część gdzie znajduje się kosmetyk jest przezroczysta, co pozwala na bieżące kontrolowanie ilości produktu. Po odkręceniu ukazuje się nam tak jakby kolejna pokrywka, która stanowi funkcję i ochronną jak i umożliwia aplikowanie produktu. Może aplikowanie produktu z niego nie jest aż tak banalne, ale za to mamy większą pewność, że nie wysypie się nam dużo kosmetyku i możemy dawkować sobie dowolną jego ilość.


Jak najlepiej aplikować korektor na skórę?
Śmiało można wysypać odrobinę produktu na czystą dłoń, bądź na wieczko słoiczka, a następnie płaskim, bądź zbitym pędzelkiem aplikować w miejsce, które wymaga kamuflażu. (mi do tego służą właśnie tego typu pędzelki do cieni).


Kolor: Firma Annabelle Minerals ma w swej ofercie korektory w trzech kolorach Light, Medium, Dark. Z racji tego, że nie jestem osobą o bardzo jasnej skórze, ale również nie za ciemnej, to wybrałam ocień Medium, który tu prezentuję. Myślę, że będzie on dobrze wyglądał na większości z Was. Ma lekko żółtawy odcień, co świetnie się przekłada na kamuflowaniu niedoskonałości. TU zostawiam Wam link, gdzie możecie zobaczyć całą gamę kolorystyczną tych korektorów.



Krycie: I tutaj jestem pełna podziwu, bo ten jakże sypki produkt świetnie zakrywa wszelkiego rodzaju niedoskonałości. Ja jako specjalistka w tej dziedzinie (bo nie ukrywam mam tego sporo na twarzy od pieg, przebarwień potrądzikowych i lekkich cieni pod oczami) zawsze wybieram to co do mojej skóry najlepsze. Mając przyjemność wypróbowania korektora stwierdzam, że jest idealny dla mnie, w szczególności pod oczami. Po prostu kosmetyk ten zakrywa niedoskonałości i dodatkowo nasza skóra w ogóle go nie czuje.

Trwałość: Korektor nie zbiera się w różnego rodzaju zmarszczkach skóry, jest tam gdzie go zaaplikujemy. Nie zauważyłam by się jakoś specjalnie ścierał, no chyba, że często się dotykacie po twarzy.

Gdzie można aplikować?
  • niedoskonałości typu trądzik, czyli wszelakiego rodzaju wypryski itp;
  • cienie pod oczami, pod łukiem brwiowym;
  • do ujednolicenia kolorytu powieki w makijażu typu 'makeup nomakeup';
  • wszelakiego rodzaju przebarwienia;
Nie jestem na tyle odważna by obnażyć tutaj mają twarz przed i po użyciu korektora, ale bardzo chciałam Wam pokazać jak się prezentuje przynajmniej w okolicach oczu. Poniżej macie kolaże zdjęć, gdzie w każdym są trzy fotografie (bez korektora/z korektorem ale nie rozprowadzonym/ z rozprowadzonym korektorem).


Ogólna opinia: Myślę, że produkt jest wart swej ceny, ze względu na właściwości, skład jak również opakowanie. Przyznam się, że lubię wszelakiego rodzaju kosmetyki sypkie, tak też nie miałam problemu z jego aplikacją. Mogę go polecić nawet osobom, które boją się używania produktu tego typu. Nie musicie mieć do jego aplikacji tylko pędzli/pędzelków. Śmiało dacie radę, jeśli chodzi o punktową aplikację nakładając go zwykłym najtańszym patyczkiem kosmetycznym, a cienie pod oczami możecie zatuszować zaś płatkiem kosmetycznym. Dodatkowo, że jest to produkt mineralny, to nie obciąża mojej skóry i daje mu kolejny plus. Jak skończę moje opakowanie, to skuszę się chyba na kolejne,

Co o nim sądzicie? Lubicie kosmetyki mineralne?

Natalia L.

12 komentarzy:

  1. Nie znam tego kosmetyku. Nigdy nie miałam mineralnego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz bardziej mam ochotę wypróbować kosmetyki mineralne ale nie sądziłam, że korektor sypki może dać zadowalające krycie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. osobiście uwielbiam sypkie pudry, ale mineralnych jeszcze nie używałam, rzeczywiście efekt korektora niesamowity :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Korektor jest naprawdę mocno kryjący, ale u mnie pod oczami się nie sprawdza. Niestety jest zbyt tępy i w momencie nałożenia na bardziej opuchnięte okolice albo niedostatecznie nawilżone wygląda jakbym nałożyła tam grubą warstwę mąki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę no szkoda, bo ja właśnie się najbardziej zadowalam jak nałożę go pod oczy :)

      Usuń
  5. Myślę, że z moimi cieniami by sobie nie poradził :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj..dlaczego tak sądzisz. on naprawdę dobrze kryje :)

      Usuń
    2. Uwierz, że mam tak mocne cienie pod oczami, że ledwo je kryją naprawdę mocno kryjące korektory ;]

      Usuń
  6. z mineralnych kosmetyków mam jedynie podkład, ale dopiero zaczynam się z nimi zapoznawać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jednak korektorów nie używam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ten sam odcień, bardzo ładnie kryje. :)

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE POJAWIĄ SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ MODERATORA
* Komentarze z linkami do swoich blogów/stron nie będą publikowane *

Dziękuję, że tu zajrzałaś :D
Natalia