czwartek, 27 lutego 2014

MADAME LAMBRE, AQUATIQUE NIGHT CREAM (odżywczy krem na noc)


Według mnie niewiadomo jaką miałoby się cerę, to zawsze należy ją nawilżać. Weźmy na przykład taką Natalię Lily, która prowadzi tego bloga (czyli mnie). 
Mam cerę tłustą i mieszaną (gdzie mam czasami bardzo poważne problemy z trądzikiem) i kiedyś byłam przekonana, że jeśli mam taki typ cery, to samo jej nawilżanie mogłoby pogorszyć jej stan. Otóż nie, to nawilżanie bardzo poprawiło moją skórę twarzy. Oczywiście mając taką cerę trzeba z głową ją nawilżać (wiedzieć kiedy i jakie kremy używać). Matujące kremy są ok, ale później skóra się buntuje i znów wychodzi z niej to co tłumiła. Zatem ja stawiam na kremy nawilżające, które nie zrobią mi krzywdy. 
Mając okazję pierwszy raz wypróbować odżywczy krem na noc firmy Madame L'ambre miałam małe obawy jak przed każdym kremem. Jednak mi wystarczyły 2-3 użycia na sprawdzenie tego kremu. Jaki się okazał? O tym przeczytacie poniżej.


Informacje o produkcie:

Firma: Madame Lambre;
Produkt: AQUATIQUE NIGHT CREAM (odżywczy krem na noc);
Pojemność: 50 ml;
Cena: 44,20 zł;
Dostępność: Sklep Madame Lambre >TU<;

Informacje od producenta (pochodzą www.madamelambre.eu):

Właściwości kremu:
  • Usuwa oznaki zmęczenia.
  • Intensywnie nawilża i odżywia skórę.
  • Reguluje pracę gruczołów łojowych.
Wskazania:  do każdego rodzaju skóry odwodnionej.


Składniki aktywne:
  • Algi morskie – SPIRULINA (Spirulina Platensis)  - bogata kombinacja naturalnych, łatwo przyswajalnych i bezpiecznych dla człowieka substancji odżywczych (tj. protein, witamin B12, A, E, aminokwasów, kwasów tłuszczowych, minerałów: potas, wapń, magnez, cynk, selen, fosfor; kompleksów cukrowych, enzymów).
  • Olej z orzechów z drzewa Macadamia - bogaty w kwasy tłuszczowe, takie jak kwas oleinowy, palmitynowy i linolowy, zawiera również cenne kwasy omega-3 i omega-6 oraz witaminy A, B, E. Działa regenerująco, nawilżająco, odżywiająco i wygładzająco, wpływając na zdrowy i promienny wygląd skóry. Wspaniale nadaje się do pielęgnacji skóry suchej, wrażliwej ze skłonnością do łuszczenia.
  • Olej ze słodkich migdałów - bogaty w kwasy tłuszczowe: kwas oleinowy i linolowy, pomimo tego zawiera witaminy z grupy B, witaminy A i E. Odmładza skórę i nadaje jej ładny wygląd. Olej ze słodkich migdałów jest wybitnym środkiem do zmiękczania i odżywiania skóry.
  • Skwalan - naturalny składnik pochodzenia roślinnego, otrzymywany w wyniku ekstrakcji oleju oliwkowego. Ma duże powinowactwo do skóry, ponieważ jest naturalnym składnikiem ludzkiej zewnętrznej warstwy lipidowej skóry.
  • Chronodyn™ - ekstrakt z algi Euglena gracilis, stymuluje poziom energetyczny, zwalcza oznaki zmęczenia. Zwiększa napięcie i ujędrnienie skóry.
  • Moist 24 - ekstrakt z rośliny Imperata Cylindrica , bogaty m.in. w potas utrzymuje elastyczność skóry, a jednocześnie szczelną barierę warstwy zrogowaciałej naskórka, co zabezpiecza znajdujące się poniżej warstwy skóry, zaopatruje w wilgoć i pozwala długotrwale ją utrzymać.
Sposób użycia: Krem należy stosować codziennie wieczorem delikatnie nanosząc na oczyszczoną skórę twarzy i szyi.

Opakowanie:


Kosmetyk ten, jak i inne z tej firmy (kilka moich słów wstępnych o tej firmie znajdziecie TU) wyróżnia się pięknym opakowaniem. Krem oprócz tego, że znajduje się w słoiczku, to przy zakupie otrzymamy go w solidnym i równie pięknym kartoniku. Charakterystycznym symbolem dla kosmetyków do pielęgnacji z serii Aquatique jest dama o brązowo-blond włosach. Ogólnie kartonik jest w barwach zielono-żółtych, które mi osobiście przypadły do gustu. Dodatkowo po samym otwarciu kartonika ukazuje się górna cześć nakrętki przedstawiająca znak Madame L'ambre, a na reszcie słoiczka znajdują się kolorowe kwiatki na beżowym tle. W kartoniku znajdziemy również mini ulotkę, która mówi nam do czego kosmetyk jest przeznaczony.


Konsystencja / Zapach / Kolor:

Jak dla mnie jeśli chodzi o konsystencje, zapach, kolor to jest identyczna jak w przypadku regenerującego kremu pod oczy (o którym pisałam TU). To nie znaczy, że jest z nim coś złego, po prostu są to kremy z tej samej serii i podobnie wyglądają jeśli chodzi o te trzy kategorie. Zatem przytoczę znowu ten sam tekst:
Krem ten jest koloru delikatnego błękitu o wyczuwalnym perfumowanym, ale niedrażliwym zapachu. Z racji tego, że produkt jest z serii Aquatique możemy już z początku przypuszczać, że w składzie jest woda. Krem rozprowadzam na całej twarzy z wyjątkiem okolic oczu i stosuję na noc. Z rozprowadzeniem produktu nie ma problemu, ponieważ konsystencja jest lekka i czuć natychmiastowe nawilżenie, które nie obciąża cery.. Nie pozostawia tłustego filmu, ale też od razu nie znika.


Działanie / Moje spostrzeżenia / Czego oczekiwałam i czy się sprawdził?

W słowach wstępu już wiecie jaki mam typ cery, w związku z czym przed samym użyciem tego kosmetyku miałam małe wymagania/obawy co do niego, skoro jest dla każdego typu cery:
  • krem ten powinien nawilżać, ale nie zostawiać tłustego filmu;
  • z racji tego, że mam cerę tłustą i mieszaną nie powinien zapychać i pogarszać stanu cery (czyli jak po 2-3 razach zastosowania zauważę, że coś robi nie tak z moją cera to odkładam);
  • skóra rano powinna być po nim miękka i odpowiednio nawilżona;
Czy ten krem sprostał moim wymaganiom i czy sprawdził się w tym co pisze producent? Moje drogie może nie uwierzycie, ale to jest mój pierwszy krem na noc (odżywczy) od niepamiętnych lat, który nie powoduje zmian trądzikowych na gorsze, a wręcz reguluje je. Po pierwszym razie użycia, gdy wstałam rano i przemyłam twarz, skóra była idealnie gładka, miękka i elastyczna, gotowa bym mogła nałożyć na nią makijaż. Z początku myślałam, że jak zwykle po pierwszym razie nic nie wyskoczy mi na twarzy i używałam regularnie, a po kilku dniach nie pojawił się żaden nieprzyjaciel.
Myślę, ze jeśli jest tu jakaś dziewczyna, która ma problemy właśnie z trądzikiem (ale również takim poważniejszym), to ten krem nie zrobi jej krzywdy, a nawet może jej pomóc.
Jestem zadowolona z tego, że budzę się codziennie z taką miękką i gładką cerą. Nie pozostaje mi nic innego jak go polecić.

Może jest tu jakaś osóbka, która miała możliwość wypróbowania go i popiera moje zdanie?
Co Wy o nim sądzicie?

Moje słowa wstępu na temat tej firmy możecie/mogłyście poczytać TUTAJ.

Serdecznie pozdrawiam :)
Natalia :)

_________________________________________________________________________________________________
http://natalia-lily.blogspot.com/2014/02/madame-lambre-aquatique-eye-cream.html

10 komentarzy:

  1. również używam i jestem zachwycona:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam ten kremik i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam cerę mieszaną, co prawda nie sprawia mi większych problemów, ale dobry krem ciężko znaleźć. Muszę kiedyś wypróbować kremik z Lambre. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Opakowania tych kosmetyków są przecudne!

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem zauroczona opakowaniem i ogólną prezentacją kosmetyku, do tego działanie, chętnie skusze się na te kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Opakowania mają super - naprawdę, a cerę mam taką jak autorka tego bloga :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie miałam okazji go testować, ale opakowanie zdecydowanie przyciąga wzrok:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Opakowania mają po prostu przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE POJAWIĄ SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ MODERATORA
* Komentarze z linkami do swoich blogów/stron nie będą publikowane *

Dziękuję, że tu zajrzałaś :D
Natalia