czwartek, 19 grudnia 2013

ESSENCE, Pigment nr 17 'Dory in love' - perłowy, niebieski, sypki cień


W moich zbiorach na razie mało sypkich pigmentów (bo 3 heh..), ale mam nadzieję, że będzie mi ich przybywać. Nie jestem fanką perłowych cieni, ale jak zobaczyłam ten niebieski pigmencik z essence w Naturze za niecałe 4 zł, to żal byłoby nie wziąć.



Informacje ogólne:

Firma: Essence;
Produkt: Pigment / Sypki cień;
Kolor: Dory in love;
Nr: 17;
Pojemność: 1,8 g; 
Dostępność: Ja go dopadłam na przecenie w drogerii Natura;


Opakowanie:

Sypki cień znajduje się w plastikowym przezroczystym pojemniczki z zakrętką. Plastik nie jest super mocny, ale daje radę. Ogólnie opakowanie składa się z 3 części, bo z zakrętki, pojemniczka i wieczka z dziurkami przez który możemy wysypywać kosmetyk. Fajną sprawą jest, to że jest przezroczyste, bo w sklepie widzimy dokładnie jaki jest cień. Cień przez opakowanie jest niebieski i widać drobinki, a aplikując go jest dokładnie taki jaki można było przypuszczać.



Konsystencja:

Jak widać produkt jest sypki i dobrze (jak ja to nazywam) "sproszkowany" - drobnozmielony (wiecie chyba o co mi chodzi).



Pigmentacja:

Takie pigmenty mają to do siebie, że większość z nich jest dobrze napigmentowana (dużo tu odmian pigmentacji :P). W przypadku tego cienia również nie jest inaczej, ponieważ nałożony bez bazy daje piękny efekt, ale przecież sam nie da rady się utrzymać, bo jak większość z nas wie potrzebna jest baza pod cienie. Oczywiście jak już nałożymy cień na wcześniej przygotowane oko (baza pod cienie i te sprawy, czy też korektor), to cień ładnie się trzyma na powiece.



Dodatek:

Większość informacji odnośnie tego pigmentu napisałam powyżej, ale chciałam dodać, ze gdyby ten cień był droższy w normalnej cenie, to raczej bym się nie skusiła, ponieważ nie przepadam za niebieskimi cieniami na powiekach. Za to taki pigment świetnie się sprawdza przy eksperymentach z makijażem (jako dodatek/P.S. Być może pokażę Wam go kiedyś w akcji - jednak nie będzie chyba odgrywał głównej roli).

Ogólna opinia:
  • Produkt jak za niecałe 4 zł, świetnie się spisuje. 
  • Nie grzeszy pigmentacją. 
  • Daje możliwości w makijażu.
  • Opakowanie również jest ok.
Lubicie łapać takie produkty w promocji?
Macie może jakieś pomysły na makijaż z takim kolorem cienia?
Jak Wy sobie radzicie z sypkimi cieniami? Lubicie takie pigmenty?
Polecicie jakiś dobre cienie sypkie?

Serdecznie pozdrawiam:)
Natalia;)

25 komentarzy:

  1. Ma śliczny, głęboki kolor !! Za tę cenę, to się naprawdę opłacało ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie spodziewalam sie, ze ten cien bedzie mial tak rewelacyjna pigmentacje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolorek mega, pigmentacja także. Jednak ja takich kolorów raczej nie używam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Za taką cenę kupiłabym najchętniej wszystkie :) Piękny, głęboki kolor!
    Ja mam tylko cienie sypkie z Marizy i jeden z Gosha, który niespecjalnie mnie zachwycił...
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wyprzedaży były tylko te niebieskie i taki brzydki pomarańcz, a gdyby były inne to bym wzięła;)
      :*

      Usuń
  5. Piękny ten kolor, a cena faktycznie kusząca! Szczerze mówiąc ja cały czas używam brązów i nie przypominam sobie żadnych innych kolorów na swoich powiekach :O Pora to zmienić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ja ostatnio sobie uświadomiłam, że jakoś tak na moich powiekach również często same brązu...a przecież jedno jest życie i można czasem zaszaleć lub dodać choć jakiś kolorowy akcent;)

      Usuń
  6. Wow ale piękny kolor. Już widzę go na oku jako kreska! Wspaniałość.

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo głęboki kolor :)
    Ja się nie znam ani na pigmentach, ani tym bardziej na makijażach z niebieskim w roli głównej (czy też drugoplanowej).
    U mnie na powiekach same nudziaki są, nie lubię zbyt kolorowych makijaży (lubię oglądać, ale nie nosić)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odcień jest przepiękny! Jednak tak jak Ty za niebieskościami na mym oku nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciałam go kupić jakiś czas temu, nieziemsko mi się podobał, ale zawsze było coś ważniejszego do kupienia... Jednak za 4zł nawet bym się nie zastanawiała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam ten kolor choć bardziej w ubiorze niż makijażu:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaki cudowny kolor ! Ostatnio mam obsesje na punkcje tego odcienia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niezły pigment, nasycenie mocne. Ale i tak najbardziej podobają mi się zdjęcia! Są rewelacyjne Kochana :-*

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny kolor, intensywny i nieźle kryjący :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kolor przepiękny <3 Głęboki i intensywny :) Ale niestety to nie dla mnie , bo ja lubie szybki makijaż a z sypkimi cieniami to jest `trochę` zabawy :P
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładny kolor ;) Ale ja raczej bym nie zdecydowała się na taki...

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaki intensywny :) Takie lubię najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam podobny z Inglota, ale rzadko używam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja właśnie ostatnio w Rossmannie się skusiłam na cienie na promocji matowe za 2,39zł - ciekawe jak się sprawdzą :) A kolorek tych cieni przepiękny jednak ja osobiście się w takim nie widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Za taką cenę to grzechem byłoby nie wziąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny odcień niebieskiego!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. 4 zł o_O
    Świetny kolor , za tą cenę aż żal by było nie wziąć :)

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE POJAWIĄ SIĘ PO ZATWIERDZENIU PRZEZ MODERATORA
* Komentarze z linkami do swoich blogów/stron nie będą publikowane *

Dziękuję, że tu zajrzałaś :D
Natalia